Państwo Gucwińscy:

zwierzęta i ich ludzie

Autor:
Marek Górlikowski
Wydawca:
Społeczny Instytut Wydawniczy Znak (2021)
ISBN:
978-83-240-6194-5
Autotagi:
3.7 (3 głosy)

Jeśli interesujesz się historią Polski, a przy tym jesteś miłośnikiem zwierząt, to koniecznie musisz przeczytać książkę "Państwo Gucwińscy. Zwierzęta i ich ludzie". Poznaj życie niezwykłych ludzi i odkryj sekrety ich ogrodu zoologicznego. Książka jest biografią dwóch osób, która szybko staje się ich wspólną historią. Państwo Gucwińscy szybko zdobyli sławę i popularność, a ich życiu nieustannie towarzyszyły liczne kontrowersje. Dlaczego ich kariera tak szybko się rozwinęła? Kim był niemiecki pastor, który znalazł azyl w królikarni? Czemu w szalecie pracowała hrabina? Ogród zoologiczny we Wrocławiu skrywał liczne tajemnice, które teraz zostały ujawnione. Życie państwa Gucwińskich znacznie różniło się od innych. Już od samego progu można było zauważyć niecodzienne zwyczaje, które w ogrodzie zdawały się normą. Drzwi od domu otwierał przyjazny i potężny goryl, a w wannie często można było zastać kąpiącego się pytona. Tutaj nie było podziału na pracę i dom, ponieważ wszystko się ze sobą przeplatało i tworzyło spójną całość. Ta wzruszająca i momentami szokująca historia uświadamia czytelnikowi, co to znaczy kochać zwierzęta. Jaka jest ich natura i jak wpływają na człowieka?
Więcej...
Wypożycz w bibliotece
Dostęp online
Brak zasobów elektronicznych
dla wybranego dzieła.
Dodaj link
Kup
Brak ofert.
Recenzje
  • Uważam, że Marek Górlikowski stanął na wysokości zadania i rzetelnie sportretował życie małżeństwa Gucwińskich. Sięgając po opinie na ich temat, dał głos ludziom stojącym po obu stronach barykady. I, co najważniejsze, pozwolił czytelnikowi samemu zdecydować co o tym wszystkim sądzi. • Tak naprawdę dopiero z tej książki dowiedziałam się o wszystkich zoologicznych i poza zoologicznych działaniach i akcjach, a także, nazwę to eufemistycznie - animozjach państwa Gucwińskich. W mojej pamięci utrwalił się bowiem obraz pary sympatycznych miłośników zwierząt i tych wszystkich łaszących się do nich, tulących i wijących w okienku telewizora egzotycznych stworzeń. • Jest w tej opowieści sporo o tym jak narodził się program "Z kamerą wśród zwierząt", o jego olbrzymiej popularności, jest trochę zakulisowych "przygód", które wydarzyły się podczas kręcenia poszczególnych odcinków. No i nie ma co ukrywać - Gucwińscy, to celebryci tamtych czasów, nawet jeden z rozdziałów brzmi: "Zawiść rośnie jak oglądalność". • Jest oczywiście o niedźwiedzim skandalu, o którym ja dowiedziałam się dopiero z książki. • Mnie najbardziej ujął początek, a tak naprawdę ostatnie dwa zdania prologu. • „Zaczyna się w roku 1932. W zoo w Breslau rodzi się mrówkojad, w rodzinie warszawskiego policjanta Hanna Jurczak, a w wiejskiej chacie w Porębie Małej - Antoni Gucwiński". • Prawie jak początek baśni.
Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
fiolka
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo