Wakacje w Trzeciej Rzeszy:

narodziny faszyzmu oczami zwykłych ludzi

Tytuł oryginalny:
Travellers in the Third Reich
the rise of fascism through the eyes of everyday people,
Autor:
Julia Boyd
Tłumacz:
Magdalena Moltzan-Małkowska
Lektor:
Leszek Filipowicz
Wydawcy:
Prószyński i Spółka - Prószyński Media (2019-2023)
Legimi (2019-2023)
NASBI (2019)
ebookpoint BIBLIO (2019)
ISBN:
978-83-8169-120-8, 978-83-8169-470-4
978-83-8169-753-8
Autotagi:
audiobooki
dokumenty elektroniczne
druk
e-booki
3.8 (4 głosy)

Podobnie jak setki tysięcy turystów przyjeżdżasz w 1938 roku do Niemiec. Na parkingu we Frankfurcie podchodzi do ciebie Żydówka i prosi, byś zabrał stąd jej nastoletnią córkę, bo tu nie przeżyje. Co robisz?

Życie codzienne w Trzeciej Rzeszy poznajemy oczami przyjezdnych turystów, pisarzy, studentów, biznesmenów, dyplomatów, sportowców, działaczy komunistycznych, celebrytów, naukowców, dziennikarzy, a także tureckiego sułtana i indyjskiego maharadży.

To z ich relacji - często opublikowanych po raz pierwszy - brytyjska historyczka Julia Boyd tka obraz życia codziennego w Niemczech po roku 1918. Pokazuje, jak rodził się tam faszyzm, i zastanawia się, jak to możliwe, że miliony ludzi dały mu się uwieść, a przyjezdni tak długo przymykali oczy na to, co działo się w kraju, który "podbijał ich serca komfortem, życzliwością i dobrą ceną", jak głosiła reklama turystyczna z lata 1939 roku.

Siłą "Wakacji w Trzeciej Rzeszy" jest opowiadanie "o ogóle poprzez szczegół". Powojenną biedę najlepiej oddają ogłoszenia w prasie - takie jak "Zamienię jamnika na sweter"; szerzenie propagandy wśród młodych ludzi - obrazki z niezwykle popularnych schronisk młodzieżowych, gdzie podczas weekendowych wyjazdów krzewi się nowy patriotyzm; a nic tak nie pokazuje oportunizmu zwykłych ludzi jak opowieść Szwajcara, w którego firmie szef nagle nawraca się na nazizm, a z nim jedna czwarta załogi.

To bardzo ważna książka, bo odwołując się do spostrzeżeń notowanych na bieżąco, zarówno potwierdza, jak i wystawia na próbę wszystko, co po latach już wiemy. Boyd umiejętnie dobiera wypowiedzi świadków, pozwalając im odpowiednio wybrzmieć.

"Daily Telegraph"

Świetnie dobrane cytaty powodują, że zbiór świadectw o nazistowskich Niemczech jest porażający i wzruszający jednocześnie.

"The Guardian"

Fascynujące… Surrealistyczne sceny dopełniają opowieści podróżnych o tym, co przyciągnęło ich do "nowych Niemiec" w latach 30.

"Spectator"

Dla młodszego pokolenia jest nie do pojęcia, że po tragicznej pierwszej wojnie światowej zarówno politycy, jak i zwykli ludzie tak łatwo dali się wciągnąć w nową otchłań. Książka Julii Boyd, czerpiąc z wielu doświadczeń i dogłębnej analizy naukowej, stara się to wyjaśnić.

Randolph Churchill

Czerpiąc z nieopublikowanych dotąd relacji ludzi mieszkających na co dzień poza Trzecią Reszą, Julia Boyd pokazuje Niemcy zbudowane przez Hitlera z nowej perspektywy. Jej książka to historyczny majstersztyk.

dr Piers Brendon, autor książki "The Dark Valley: A Panorama of the 1930s"

Julia Boyd - brytyjska historyczka, znana z przeczesywania na potrzeby swoich książek licznych światowych archiwów. Autorka m.in. "A Dance with the Dragon" o środowisku cudzoziemców w Pekinie na początku XX wieku oraz "The Excellent Doctor Blackwell" o pierwszej o pierwszej kobiecie lekarce. Jako żona dyplomaty, Julia Boyd przez kilka lat mieszkała w Niemczech na przełomie lat 70. i 80. Dziś mieszka w Londynie.

Więcej...
Wypożycz w bibliotece
Dostęp online
Dodaj link
Kup
Brak ofert.
Recenzje
  • W sumie ok, ale spodziewałam się bardziej bezpośrednich relacji.
  • Trzecia Rzesza kojarzy nam się przede wszystkim z wojną i milionami tragicznych historii. Jednak nawet tam świeciło słońce, a cudzoziemcy chętnie przyjeżdżali na urlopy lub w sprawach prywatnych. Czy naprawdę nie wiedzieli, co się dzieje wokół nich? • Książki historyczne są ciężkie, nie tylko ze względu na gabaryty. Zawierają w sobie mnóstwo przy­tłac­zają­cych­ emocji, dlatego lubię je dawkować. Później, po lekturze, najczęściej nie mogę przez pewien czas czytać nic innego, gdyż dużo refleksji krąży w mojej głowie. Podobnie sprawa ma się z „Wakacjami w Trzeciej Rzeszy”, autorstwa Julii Boyd — brytyjskiej historyczki, mieszkającej i tworzącej w Londynie. Kiedy zobaczyłam zapowiedź tej pozycji, to natychmiast wiedziałam, że muszę po nią sięgnąć. A poprzeczkę postawiłam bardzo wysoko, ponieważ widzę powagę tematyki, jej złożoność, w wielu aspektach. Jednak już rozumiem, czemu Boyd uznawana jest za świetną pisarkę, z kompetencją podchodzącą do poruszanych przez siebie kwestii. „Wakacje w Trzeciej Rzeszy” pochłonęły mnie letnią porą bez reszty — do końca roku pozostało jeszcze kilka miesięcy, ale czuję, że książka znajdzie się na liście tych najlepszych. • Opowieść nie dotyczy wyłącznie okresu wojny, co okazało się być doskonałym zabiegiem. Dzięki temu obserwujemy początki Hitlera, to, jak w ogóle doszedł do władzy, co na to wpłynęło. A wszystko podglądamy oczami obcokrajowców: wczasowiczów, lecz również dyplomatów, artystów lub studentów. Proszę sobie wyobrazić, iż nie widzieli w poglądach Hitlera niczego szczególnego. Antysemityzm? Owszem, aczkolwiek łatwo wytłumaczyć te zapędy, Adolfowi chodzi tylko o dobro kraju. Trzeba przymknąć oko, skoro mężczyzna posiada wszelkie możliwości, aby wyciągnąć Niemcy z kryzysu po pierwszej wojnie światowej. Tak, tego typu opinie były dość powszechne, a przybysze zachwycali się pięknymi miastami i nowoczesnymi autostradami. • Całość napisano w bardzo przystępny sposób, bez skupiania się wyłącznie na suchych faktach. Widać, iż Julia Boyd włożyła mnóstwo pracy w stworzenie swojej publikacji, spędziła długie godziny na zbieraniu materiałów. Zadbała o każdy detal, ze szczegółami przedstawiając losy bohaterów, prawdziwych ludzi, relacjonujących różne wydarzenia z Trzeciej Rzeszy. Igrzyska Olimpijskie — organizowane tak, aby błyszczały perfekcjonizmem, prezentując światu Niemcy potężne, acz życzliwe, serdeczne, co okazało się dosłownym banialukiem, co ujawniły następne lata. Boyd równie frapująco przytoczyła odwiedziny czarnoskórych mieszkańców Stanów Zjednoczonych, którzy w swym kraju też zmagali się z uciskiem, jak Żydzi w nazistowskiej Rzeszy. • Sprawy obcego państwa nie do końca interesowały wycieczkowiczów. Przybywali, by spędzić dobrze czas, pobawić się, nawiązać wakacyjny romans, a najwyżej zachwycić architekturą i drogami bez wybojów. Czy można ich za to winić? Tutaj w grę wchodzą kwestie moralne, naprawdę skomplikowane. Ujęła mnie historia żydowskiej matki, która poprosiła angielskie małżeństwo o wywiezienie jej córki. Zgodzili się przyjąć dziewczynę. To nie były aż tak odosobnienie przypadki, nie każdy paradował z różowymi okularami na nosie, podziwiając tylko piękno krajobrazu. Wspomnienia chwytające za serce, przywracające wiarę w ludzi, przeszłych i teraźniejszych. Świetnie skonstruowana książka, nie mogę dostrzec w niej żadnych większych wad. • „Wakacje w Trzeciej Rzeszy” to wspaniałe uzupełnienie wielu publikacji historycznych, traktujące o frapującym aspekcie czasów przedwojennych i wojennych Niemiec. Twórczość Julii Boyd zasługuje na dużą uwagę, mam głęboką nadzieję, iż reszta jej książek już wkrótce ukaże się w Polsce. Składam ukłony, zachęcam do sięgnięcia po tę trudną, acz ważną pozycję.
Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła.
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo