Bezustanne lawirowanie między dobrem dziecka a swoim, zmiana relacji w związku, codzienna krzątanina i logistyka. Choć Sylwia Chutnik opisuje swoje macierzyństwo ze sporą dozą humoru i ironii, w jej felietonach kryją się celne obserwacje na temat wymagań stawianych współczesnej matce. Codzienność różni się nieco od teorii rozwijanych przez poradniki. Codzienność boli i wystawia nas na próby ogniowe już od rana. Dzwoni budzik - czas wstawać. Odwracamy się spuchniętą twarzą w stronę Miłości Naszego Życia i błagając, rzęzimy "odprowadzisz do przedszkola?". Bez reakcji. Wstajemy więc i zaczynamy ogarniać rzeczywistość. W kuchni krajobraz jak po wybuchu bomby atomowej, w przedpokoju ubłocone buty, w lodówce gra zespół Pustki. Jak to się mogło stać w królestwie Perfekcyjnej Pani Domu?
Rewelacyjne felietoniki. Rodzicielstwo, macierzyństwo - trochę na poważnie, trochę z przymrużeniem oka.
20.10.2018 11:18:38
foo
Przeglądarka jest nieaktualna i nie wspiera najnowszych technologii sieci WWW. Niektóre funkcje portalu mogą nie działać poprawnie.
Dla najlepszych efektów sugerujemy najnowsze wydania programów: Firefox
albo
Chrome.
Uprzejmie informujemy, że nasz portal zapisuje dane w pamięci Państwa przeglądarki internetowej,
przy pomocy tzw. plików cookies i pokrewnych technologii.
Więcej informacji o zbieranych danych znajdą Państwo w Polityce prywatności.
W każdym momencie istnieje możliwość zablokowania lub usunięcia tych danych poprzez odpowiednie funkcje przeglądarki internetowej.