Czy można lepiej poznać kraj i jego mieszkańców, niż zamieszkując w nim? Karolina Filipiak do Niemiec zawsze miała blisko, z Poznania jest to zaledwie 170 km. Ale dopiero przeprowadzka (niewiele przed pandemią Covid-19) do Hesji, położonej w samym sercu Niemiec, pozwoliła jej naprawdę poznać kraj naszych zachodnich sąsiadów. Autorka pokazuje meandry życia świeżego emigranta, ale przede wszystkim mówi o kraju i jego mieszkańcach. Zabiera nas w cudowne miejsca, z daleka od tłumów turystów, opowiada fascynujące historie o miastach i miasteczkach oraz niezliczonych zabytkach. Niemcy są bowiem turystycznym eldorado. Tutaj stolicami państw były Oldenburg, Sterlitz, Darmstadt, Bayreuth czy Gotha. Kilkadziesiąt królestw, księstw, biskupstw, elektoratów, a w nich zamki, pałace i historyczne centra. A do tego jedna trzecia powierzchni kraju znajduje się pod ochroną, mamy 70 000 km długodystansowych szlaków rowerowych, dwa morza, piękne wyspy, dla miłośników wędrówek: Rudawy, Harz i Alpy oraz 350 kurortów. Jest z czego wybierać i o czym opowiadać. Takiej reportersko-przewodnikowej książki o współczesnych Niemczech brakowało! • "Książkę zakończyłam w grudniu 2020 roku rozdziałem "Stille Nacht". Europa przeżywała właśnie drugą wielką falę koronazarażeń. Deeplocki pozamykały nas w granicach i w mieszkaniach. Ale mam nadzieję, że wiosną, gdy dzięki szczepionkom wszyscy wspólnie okiełznamy wirusa, ruch między Polską i Niemcami ponownie ożyje. I wówczas moje felietony będą miłym uzupełnieniem Państwa wakacyjnych lub biznesowych podróży". • Autorka