Wyniki wyszukiwania
1 - 1 / 1
Wiadomości: 6

Tomik wierszy Agaty Linek jest zwieńczeniem etapu młodzieńczych prób poetyckich, jakie prowadziła przez kilka lat, uczestnicząc w warsztatach literackich dla młodzieży. To przy Filii nr 4 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Stalowej Woli skupiają się od kilku lat uczniowie szkół średnich, czujący potrzebę wyrażania siebie w słowie. Rozmowy o literaturze, odczytywanie własnych utworów i szczególna atmosfera, jaką wytworzyły nauczycielki prowadzące warsztaty i uczestnicy tychże, sprzyjały rozkwitowi uzdolnień i talentów. Młodzież próbowała swoich sił w konkursach o zasięgu ogólnopolskim, nierzadko z sukcesem. Agata Linek ma takich sukcesów na koncie niemało.
W końcu przyszła pora pożegnać się z liceum i ze Stalową Wolą. Agata podjęła studia teatrologiczne w Krakowie, nadal pisze wiersze. I po kolejnym sukcesie w konkursie, zachęcona przez Annę Kajtochowi, krakowską poetkę, pisarkę i redaktora, zdecydowała się na wydanie tomiku, złożonego z wierszy pisanych w latach 2001-2006.
Tytuł „Jesteś elfem?” znakomicie komponuje się nie tylko z uroczą okładką zaprojektowaną przez Łukasza Buchałę, ale i z delikatną, pełną dziecięco-kobiecego wdzięku twarzą autorki, na zdjęciu umieszczonym z tyłu książki. No i przede wszystkim z zawartością tomiku.
O czym pisze kilk­unas­tole­tnia­ dziewczyna w XXI wieku? O tym, co nurtuje wszystkich wrażliwych ludzi w każdym czasie. Mierzy się zer złem świata, ze sobą. Przeżywa miłość, rozczarowanie, określa się wobec innych ludzi, a także – co nieczęste dziś w młodej poezji – wobec ojczyzny.
W jaki sposób to czyni?
Poezję Agaty Linek cechuje prostota formy. Wiersz tworzą słowa zwyczajne, codzienne, rzadko przetykane metaforą, błyszczącą jak kropla rosy na trawie: zeschnięte czterolistne koniczyny z pola minowego; albo: poczucie winy i chęć zemsty / wymijały się między wątrobą a zębami. Często stosowanym zabiegiem stylistycznym jest natomiast konstruowanie wiersza oparte na powtórzeniach słów, analogiach układu zdań i sensów. Jak, np. w wierszu bez tytułu, gdzie konstrukcja oparta na prze­ciws­tawi­eniu­:
Wsunęła się przez szparę w oknie?
ale przecież było domknięte
Wsunęła się przez dziurkę od klucza?
ale przecież był zostawiony tam klucz

powtarza się sześciokrotnie, za każdym razem operując słowami: Wsunęła się przez i: ale przecież był (była, było). Kolejny fragment tego wiersza gwałtownie przełamuje ten schemat krótkimi, jednowyrazowymi wersami:
a więc
skąd?
jak?
kiedy?
także zachowującymi swój rytm i operującymi powtórzeniem – tym razem formalnym: zaimków pytajnych. Dalsza część wiersza, przynosząca hipotetyczne odpowiedzi na zadane pytania, to nowa seria powtórzeń:
może miłość
przenika ściany?
pełza po podłodze?
przykleja się do buta?
przyczepia się do paska?
Tym razem identyczny jest schemat składniowy: czasownik + dopełnienie. Nie sposób przy okazji przeoczyć, że wszystkie czasowniki zaczynają się ta samą literą.
I ostatnia – jeśli tak można ja nazwać – strofa, przynosi puentę zaskakującą i treściowo, i formalnie, bo nie realizującą żadnego schematu:
chyba nie
bo
ja sama
ją tu przyniosłam
Ta skłonność do nieomal matematycznego porządkowania słów w obrębie wiersza dochodzi do głosu w większości utworów. Kto zna rodzinę Agaty, pomyśli sobie w tym momencie o jej śp. Dziadku, Henryku, znakomitym nauczycielu matematyki, uczącym przez kilka dziesiątków lat w stalowowolskim LO im. KEN.
Rodzina, ulubione miejsca, wreszcie ojczyzna, to obok miłości motywy obecne w wielu wierszach. Utwory osadzone są w konkretnym czasie i przestrzeni. Mamy więc sielankowy obrazek z wioski Przyszów Staw, gdzie autorka spędza lato, mamy echa podróży, jakie odbyła, są strofy odwołujące się do realiów dzisiejszego życia (jak w wierszu „Jego modlitwa”: od krachu na giełdzie / wybaw go Panie / od braku zasięgu / wybaw go Panie).
O dużej kulturze literackiej i sprawności w operowaniu słowem świadczy niebanalny, powściągliwy wiersz, poświęcony śmierci Jana Pawła II, o czym zresztą czytelnik z zaskoczeniem dowiaduje się dopiero z ostatnich słów utworu.
Natomiast przesycone emocjami, które nie zawsze wychodzą utworom na dobre, są niektóre wiersze o tematyce patriotyczno-historycznej i religijnej.
Pora wrócić do początku, czyli tytułu całego tomiku. Jest to jednobrzmiący cytat z dwóch wierszy – co nie dziwi, znając metodę autorki – wierszy symetrycznych względem siebie niczym odbicie lustrzane, bo oto jeden z nich kończy fraza:
zaciśnij zęby / wyobraź sobie że jesteś elfem / i nie możesz płakać
a drugi ma to samo zakończenie, lecz odwrócone:
otwórz usta / wyobraź sobie że jesteś elfem / musisz nauczyć się płakać / albo serce pęknie
Zapewne te cytaty dotykają głębokiego nurtu, który ożywia całą poezję Agaty Linek: nurtu spraw, nurtu wzruszeń, które mogą być źródłem łez. Każdy młody wrażliwy człowiek ma w sobie ten nurt. Nie każdy podejmuje trud, by nauczyć się płakać – poezją, rytmem, wyważoną architekturą słów.
Anna Garbaczowa

Link    PW    Źródło
Napisano: 18.02.2017 21:11:47
 
1 - 1 / 1
Szukaj w wątku
Liusah

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo