Nie miałem serca oglądać "Wieśmina". Zbrukałby ten świat, który sam zbudowałem w swojej wyobraźni czytając całą sagę. Wystarczyło mi pięć pierwszych słów, pięć pierwszych gestów tego koleżki, który próbował udawać Geralta i wiedziałem, że trzeba wyłączyć telewizor. Strzygi i innych wąpierzy nie widziałem, ale podejrzewam że klimatem bardziej by pasowały do nieśmiertelnego "Pana Kleksa w Kosmosie". :P😛
No właśnie. A Pan Kleks to też ekranizacja powieści i to naprawdę kultowa :-)
w.bibliotece.pl - oczywiście jest tego od groma.
I w temacie wątku zdecydowanie - przewodnik po ekranizacjach - w.bibliotece.pl
Nie miałem serca oglądać "Wieśmina". Zbrukałby ten świat, który sam zbudowałem w swojej wyobraźni czytając całą sagę. Wystarczyło mi pięć pierwszych słów, pięć pierwszych gestów tego koleżki, który próbował udawać Geralta i wiedziałem, że trzeba wyłączyć telewizor. Strzygi i innych wąpierzy nie widziałem, ale podejrzewam że klimatem bardziej by pasowały do nieśmiertelnego "Pana Kleksa w Kosmosie". :P
No właśnie. A Pan Kleks to też ekranizacja powieści i to naprawdę kultowa :-)
http://w.bibliotece.pl/books/e09db3e4e99d4b59bc35c8b518727794/ - oczywiście jest tego od groma.
I w temacie wątku zdecydowanie - przewodnik po ekranizacjach - http://w.bibliotece.pl/books/18571038328c4a9785a8a9ef64cd8323/