Strona domowa użytkownika
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Czytam.
Czytam od zawsze i mam nadzieję że nigdy się to nie zmieni.
Książka jest dla mnie kopalnią wiedzy i przyjacielem.
Dzięki niej, w jeszcze lepszy sposób mogę poznawać świat, ludzi , życie ,zarówno to współczesne jak i to minione,a przede wszystkim pomaga mi poznać siebie. To ona pozwala mi odpowiadać na wiele pytań które pojawiają się z biegiem lat w moim życiu.
Książka jest dla mnie niczym chleb dla wiecznie głodnego , który choćby nie wiem ile jadł nigdy nie jest do końca syty.
Dlatego, jeśli mam choć chwilę , choć 15 minut, a tylko dla siebie , to sięgam po książkę. Czasem gdy i tego braknie, to trzymam ją blisko siebie , aby móc od czasu do czasu na nią popatrzeć, dotknąć, by być bliżej tego co w sobie kryje.
Kocham książki.
Najnowsze recenzje
-
Wszystko płynie - Wasilij Grossman • Gdybym mógł zaproponować jakąś książkę jako lekturę do szkół średnich to byłaby to właśnie ta książka. Spełnia bowiem kilka kryteriów. Przede wszystkim nie jest gruba, wiec nie odstręcza młodych ludzi. Można ja szybko przeczytać , a równocześnie dowiedzieć się czym był naprawdę komunizm. Jest to opowieść więźnia który jeśli dobrze pamiętam po 29 latach wychodzi z łagrów. Drugi plus - młody człowiek nie musi czytać o okrucieństwach życia w obozach. Wiedza którą mu przekazano o Oświęcimiu i innych obozach koncentracyjnych drugiej wojny to aż za dość. Tu może przeczytać o tym jak człowiek żyjący w komunizmie, a nie bedacy w więzieniu , tak na prawde całe swoje życie spędza w zamknięciu . Jest ograniczany w każdy możliwy sposób . Nie mając pozwolenia nie może się w ogóle przemieszczać po kraju, o zagranicy nie wspomnę . Żyje w ciągłym strachu przed władzą, ludzmi ktorzy mogą go zadenuncjować z każdego powodu , choćby tylko dlatego by zająć jego miejsce w pracy, czy na stanowisku, tak naprawdę nie może nikomu ufać , nawet własnym dzieciom które w szkołach są indoktrynowane politycznie. Jest ciągle inwigilowany. Może znaleźć sie w wiezieniu, czy zostać zesłany do łagru za to co zrobił niezgodnego z linią partii i za to czego nie zrobił, np. nie doniósł do władz o apolitycznym zachowaniu jakiejś znanej mu osoby, a co uczynił ktoś będący również tego świadkiem . • Nie ma prawa na swobodną wypowiedź, ma myśleć i mówić tylko to, co nakazuje lub na co pozwala mu dyktatura. • Żyjąc w komunizmie niby się żyło , pracowało chodziło do kin, teatrow, ale wszystko to co robiono, ogladano, nawet jakiej muzyki suchano zależało tylko i wyłącznie od partii i Józefa Wisarionowicza Stalina. I o tym właśnie jest ta książka . Obraz ten jest bardzo sugestywny głównie dlatego że autor nie mówi tu ogólnie o milionach obywateli, lecz skupia sie na pojedynczych osobach, co sprawia że te prześladowania jeszcze bardziej przerażają, bo każdy czytając tę książkę może postawić się na miejscu konkretnego człowieka . Autor porusza jeszcze wiele innych tematów jak np. czystki na Ukrainie w czasie których zmarło kilka milionow ludzi, trudno o wszystkich nawet wspomnieć. • Bardzo madra, głęboka i przyznam bardzo wciągająca lektura . • Dlatego wydaje mi sie że właśnie takie książki powinny być lekturami dla naszej dorastającej młodzieży , książki bowiem powinny kształtować młode umysły aby później w przyszłości umiały odróżnić dobro od zła oraz podejmować w życiu racjonalne decyzje mające na uwadze dobro ogółu a nie pojedynczych jednostek.
-
Stefan Zweig - "Dziewczyna z poczty" (powieść niedokończona) • Literackie arcydzieło, takie słowa cisnęły mi się na usta w trakcie czytania. Napisana pieknym i jakże barwnym językiem . Każdy opis, czy to zachodu słońca w górach, szalonego biegu w dół zbocza podczas powrotu z porannej eskapady, czy pięknych , delikatnych jak mgiełka strojów jakie tytułowa bohaterka po raz pierwszy ma na siebie założyć jest bardzo plastyczny. • To jak okazuje swą radość z poznania nowej osoby, czy sposób w jakim zachwyca się każdym nowym dla niej widokiem, czy choćby najdrobniejszą nowo poznaną rzeczą jest tak realistyczny w opisie, że czytając słyszymy w uszach jej perlisty, pełen radości śmiech, czujemy jej zachwyt, a jej dobry humor i nam się udziela . • Wspólnie z nią cieszymy się jej pierwszymi od wielu lat chwilami beztroskiej radości . • Autor w tym bardzo realistycznie przedstawionym obrazie skupia naszą uwagę na centrum tego świata, zanurza nas w jego głębię czym sprawia że i nam dane jest go poczuć. • Podczas lektury tej książki nieodmiennie swoje myśli kierowałem ku innej wspaniałej powiesci jaką jest "Czarodziejska góra "-Thomasa Manna. Czy sprawiło to podobieństwo miejsca w jakim znaczna część tej powieści się rozgrywa, czy może subtelność opisów, trudno mi na to odpowiedzieć. • Mam jeszcze inne skojarzenie , a dotyczy ono bajki o Kopciuszku, który jak nasza bohaterka ciężko doświadczony przez los, nagle za sprawą nieoczekiwanego zbiegu wydarzeń pojawia się na balu na ktorym błyszczy swoją urodą i wdziękiem . • Tylko jak wszyscy wiemy to "tylko" bajka. • Życie niestety jest bardziej prozaiczne, a czasem bywa wrecz okrutne. • Dlatego jak wcześniej pojawiła sie radość czy wręcz ekstaza , niezachwiana chęć istnienia w tym jakże pięknym bajecznie kolorowym świecie , tak później na skutek przykrych zdarzeń z jeszcze większą mocą objawia się rozgoryczenie, ból i rozpacz z powodu niezasłużonej jego utraty. • Czytając tę powieść odnosi się wrażenie że istnieją tylko dwa zupełnie skrajne sobie rodzaje emocji(miłość i nienawiść szczęście i rozpacz, radość i cierpienie) i niczego miedzy nimi nie ma pośrodku. • Gdybym miał określić tę książkę jednym słowem, to słowo "emocje", byłoby tym najbardziej miarodajnym. Powieść ta jest ich bowiem pełna od pierwszej do ostatniej strony. • Nie chcę przedstawiać tresci tej książki bo przecież nie o to tu chodzi, zapewniam tylko że jeszcze wiele zaskakujacych wydarzeń nas w niej czeka. Pragnę natomiast zachęcić do tego by po nią sięgnąć by poczuć to co mnie się zdarzyło przy jej lekturze. Uważam że jest to powieść przy której każda poświęcona jej chwila nie będzie chwilą straconą. • I jeszcze na koniec. • Gdy czytamy że coś jest • " niedokonczone " czasem może oznaczać że dzięki temu jest o wiele ciekawsze, bardziej intrygujące. Pozostawia nam możliwość użycia własnej wyobrazni, co sprawia że możemy brać udział współtworzeniu.
-
Książka ma na celu próbę nakłonienia społeczeństwa do zaprzestania w jakikolwiek sposób napiętnowania ludzi oddanych reżimowi komunistycznemu...w tym i jej własnego ojca. • Autorka robi to w bardzo zawoalowany sposób.Owszem, krytykuje ich , ale jednocześnie stara się usprawiedliwiać, choćby opisami w jakich to trudnych warunkach mieszkaniowych i z jakimi problemami dnia codziennego musiał się parać człowiek "im oddany", wykonawca wyroków (poprzez strzał w tył głowy, notabene sowiecki sposób wykonywania wyroków)na ludziach podziemia. • Tak jakby inni żyli w innej Polsce i mieli lepiej. • Tak na prawdę odkrywa się w momencie gdy pisze że tech którzy popierali komunistyczny reżim nie było kilkudziesięciu , czy kilkuset , ale wielokrotnie więcej i w związku z tym powinniśmy się zastanowić czy należy ich piętnować bo może i w naszym domu ,a na pewno w naszej rodzinie ktoś taki musi się znaleźć. • I właśnie te słowa najlepiej świadczą o jej intencji.