Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
michalowski52
Najnowsze recenzje
  • [awatar]
    michalowski52
    Na wstępie ustalmy jedną rzecz - nie jest to książka naukowa jak twierdzą niektórzy z poprzednich opiniodawców. Podkreślam to w tym celu, aby nikt takim opisem się nie zniechęcił. Nie znajdziemy w "Czarnych dziurach..." naukowych opisów czy skomplikowanych wzorów. Znajdziemy natomiast w miarę przystępnie wyjaśnione zjawiska, począwszy od podstawowego dla zrozumienia tej książki pojęcia grawitacji. Czyni to z tej książki pozycję nie naukową a popularnonaukową, czyli przeznaczoną dla szerokiego kręgu odbiorców. Zrozumieją ją wszyscy, którzy nie wagarowali na fizyce w szkole podstawowej. • Książka opisuje zagadnienie czarnych dziur od momentu kiedy czysto teoretycznie przewidziano ich istnienie, poprzez poszukiwania dowodów na ich obecność, do lat dziewięćdziesiątych XX wieku kiedy... Może nie będę zdradzał zbyt wiele, napiszę jedynie, że autorka opisała temat dość wyczerpująco a układ książki sprawia wrażenie przemyślanego i spójnego. • Autorka, przystępnie wyjaśniając pojęcia fizyczne i astronomiczne, okrasza całą historię anegdotami dotyczącymi naukowców uczestniczących w badaniach nad czarnymi dziurami, co czyni książkę dużo bardziej atrakcyjną niż gdyby jedynie przytaczała suche fakty zilustrowane diagramami i zdjęciami. • Pewne zastrzeżenia miałem do języka użytego przez autorkę. Wiele zdań jest w tej książce dość niepotrzebnie złożonych, dowcip czasem bywa nieco niezręczny, a w jednym miejscu znalazłem nawet błąd logiczny (który jednak łatwo można było wychwycić z kontekstu). Nie wiem na ile temu mojemu odczuciu przysłużyło się tłumaczenie. Nie odbiło się to jednak zbyt mocno na odbiorze książki i nie odebrało frajdy z poznania szalenie interesującego zagadnienia. • Książki takie jak "Czarne dziury..." pozwalają oderwać się od codzienności, spojrzeć na tę naszą Ziemię i jej problemy z dużego dystansu. Pozwalają polewitować nieco gdzieś wysoko nad naszą planetą i jednocześnie mobilizują do pracy wyobraźnię. I chyba właśnie za to tak bardzo je cenię
  • [awatar]
    michalowski52
    "Zwodniczy Punkt" to powieść inna niż Kod Leonarda Da Vinci. Nie ma w niej wątku masońskiego, nie jest też nafaszerowana symboliką. Nie brakuje jednak motywu spisku na najwyższych stanowiskach państwowych. • Jest intryga, jest akcja, jest wątek miłosny, każdy znajdzie coś dla siebie. Dzięki dynamicznym zwrotom akcji powieść czyta się szybko. • W książce można odnaleźć dużo terminów naukowych, które sprawiają, że czytelnik ma wrażenie, iż historia mogłaby się wydarzyć naprawdę. Polecam każdemu, kto lubi mocne wrażenia.
  • [awatar]
    michalowski52
    Przewodnik po wszechświecie to pozycja przede wszystkim dla czytelnika nieobeznanego z astronomią lub będącego początkującym astronomem amatorem. Sam tytuł wskazuje już, że przyjęto w niej formę przewodnika a nie typowej książki popu­larn­onau­kowe­j. Książka dzieli się na dwie główne części. W części pierwszej zatytułowanej "Poznawanie wszechświata" omówiona jest historia badań kosmosu i rozwój astronomii począwszy od czasów preh­isto­rycz­nych­, aż po dzień dzisiejszy. Ponadto opisy zjawisk astronomicznych wraz z podstawami obserwacji nieba oraz liczne drobne ciekawostki dotyczące tej gałęzi nauki. Część druga to właściwy przewodnik po ciałach niebieskich. Mamy tu, więc opisane wszystkie ciała układu planetarnego oraz proste mapynieba dla każdej pory roku. Natomiast najbardziej godne uwagi, szczególnie dla początkujących astronomów, jest z pewnością 10 szczegółowych map wybranych części nieba wraz z opisami znajdujących się w nich obiektów - gwiazd, mgławic oraz galaktyk. Wszystko to opisane w prostej i bardzo przystępnej formie. Całość dopełnia jeszcze słowniczek pojęć wraz z obfitą bibliografią oraz liczne bardzo kolorowe fotografie i rysunki cieszące oko czytelnika.
  • [awatar]
    michalowski52
    Tym razem wydawnictwo Prószyński i S-ka częstuje nas czymś innym niż książki z serii „Na ścieżkach nauki”. Ostatnimi czasy portale społecznościowe zawładnęły wyobraźnią mas i wiele znanych osobistości lubi publikować na Facebooku czy Twitter rozmaite kontrowersyjne wypowiedzi (o papieżach, członkach wrogiej partii politycznej, itp.). Jak się okazuje, naukowcy również używają tego typu narzędzi, ale w celu zgoła szla­chet­niej­szym­ – by popularyzować naukę – i twittują na tematy związane z dziedzinami, którymi się zajmują. „Po prostu Wszechświat” Marcusa Chowna i Goverta Schillinga różni się od większości popu­larn­onau­kowy­ch pozycji wydawnictwa, gdyż mówi o rzeczach podstawowych w prosty i nies­komp­liko­wany­ sposób.
  • [awatar]
    michalowski52
    Robert Langdon po raz trzeci musi się zmierzyć z tajemnicą i rozszyfrowaniem drogi do poznania zaginionego symbolu. Ceną za błąd jest życie jego przyjaciela, Petera Solomona. Jednak nie tylko niebezpieczny szaleniec zagraża Langdonowi - CIA także nie odstępuje Roberta na krok. A wybitny specjalista od symboli będzie musiał zmierzyć się z wolnomularstwem oraz Masonami i dotrzeć do zaginionego symbolu, którego ujawnienie może zmienić oblicze całego świata... • Po raz kolejny Dan Brown dał mi możliwość spędzenia czasu na słuchaniu genialnej, wciągającej i zaskakującej opowieści! Uwielbiam te zagadki, tajemnice, szyfry i do tego dreszczyk grozy. Na plus dla mnie jest także mniejsza brutalność w tej książce w porównaniu do poprzednich części. Jednak niezmiennie wkręciłam się w przeżywanie kolejnej niebezpiecznej przygody Roberta Langdona, próbowałam wraz z nim rozszyfrowywać dalsze wskazówki i tyle ciekawostek się dowiedziałam - to najbardziej lubię u Browna! Do tego rozwiązanie paru tajemnic było dla mnie totalnym zaskoczeniem, co wzbudziło we mnie jeszcze więcej skrajnych emocji. Takie książki to ja lubię, a Dan Brown jest w nich mistrzem!
Niepożądane pozycje
Brak pozycji
Nikt jeszcze nie obserwuje bloga tego czytelnika.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo