Książka faktycznie skierowana bardziej do osób, które szukają poradnika w jaki sposób "posprzątać" przestrzeń w której żyją. Znajdziesz tutaj powtarzalny opis tego, co zrobić z każdym pomieszczeniem w Twoim domu, a na koniec jak zminimalizować Twoje dziecko (od niemowlaka po nastolatka) i małżonka. Filozofia minimalizmu jest tu przeplatana z wątkami, o których wspominam wyżej, więc nie polecam jej czytelnikom, którzy dopiero odkrywają minimalizm, a bardziej potraktowałbym książkę jako uzupełnienie i swoistego rodzaju zapychacz tego tematu.