Strona domowa użytkownika
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Najnowsze recenzje
-
Trzecia część cyklu 'Zdarzyło się w Polsce' - 'Husarskie skrzydła' choć bardzo dobra, zostaje lekko w tyle za genialnymi 'Piastowskimi orłami' i 'Od morza do morza', co wcale jednak nie jest aż tak wielką wadą - ciężko wszakże dorównać świetnemu pisarstwu dwóch pierwszych części cyklu, choć daje się odczuć brak opowiadań w formie dyskursów i zabaw słowem, tak świetnie wcześniej przytoczonych, jak choćby w rozdziałach o Koperniku czy Reju. Być może niewielka stagnacja tej części ma związek z czasami, które opisuje - przygnębiającymi i kierujących się w stronę nieuchronnego upadku. Mimo to, na powierzchnię wyłaniają się prawdziwe perełki wśród opowiadań, takie jak traktujące o wielkiej sile przyjaźni, prawdy i determinacji 'Szlachecki honor', podnoszące na duchu 'Prezent na Boże Narodzenie', wręcz przezabawna 'Kawa po wiedeńsku' czy przygnębiające, ale dające jednocześnie wielką nadzieję na przyszłość 'Szewska pasja'.
-
Książka przedstawia przede wszystkim wszystkie fakty poprzedzające bitwę pod Warną, szeroko opisując kontekst polski, węgierski i turecki. I choć nie mam nic przeciwko długim i obszernym wstępom, które zazwyczaj są bardzo pomocne w zrozumieniu szerszej perspektywy problemu, tak wkroczenie w temat kluczowej bitwy na 173 stronie książki (z wszystkich łącznie 197 stron), wydaje mi się nieco rozmywające się z tytułem książki i paradoksalnie na temat samej bitwy i jej długoterminowych konsekwencji czytelnik dowiaduje się niewiele, mimo rozbudowanej bibliografii. Zdecydowanie lepiej w tym temacie poradził sobie Wincenty Swoboda w swojej interpretacji bitwy warneńskiej, trafniej dobierając źródła, a także swoje wnioski i konkluzje. Ta pozycja jednak stanowi świetną przedmowę do całości i kulminacji bitwy, ale na tym niestety kończy.
-
Fantastyczne historie, które można potraktować jako wstęp do historii Polski dla dzieci, ale nie tylko. Poszczególne opowieści nie uciekają od trudnych tematów, krwawych bitew, zdrady, śmierci czy ogólnie brudnej polityki, ale trójka autorów świetnie poradziła sobie z przedstawieniem tych aspektów, głównie za pomocą postaci dzieci i nastolatków wprowadzających do głównych opowieści - niby fikcyjnych, ale tak naprawdę przedstawicieli wielu bezimiennych wtedy zajęć i pozycji. Z pewnością największe wrażenie robią opowiadania 'Krwawa łaźnia', 'Powrót do domu', 'Królobójcy' czy 'Królewska sprawiedliwość', jednak tak naprawdę nie ma w książce słabszych wątków i każdy czyta się z zaciekawieniem i przyjemnością.
-
Bardzo, ale to bardzo szczegółowe i drobiazgowe podejście do tematu z imponującą wręcz ilością map, rycin, portretów, obrazów, drzeworytów, podobizn, planów twierdz, widoków by lepiej wyjaśnić i zgłębić bitwę pod Warną, która nie jest tak oczywista jak się może wydawać. Przed rozpoczęciem lektury można odnieść wrażenie, że będzie to pozycja typowo 'sucha merytorycznie', mnóstwo faktów i źródeł, nic więcej, ale tak nie jest. Po długim (lecz niezbędnym) wstępie mającym początek już sto i więcej lat przed tytułową bitwą warneńską, gdzie autor opisuje historię i kulturę Turków, a także sporo po tym wydarzeniu, co daje lepszą perspektywę całości, autor pozwala sobie na własne konkluzje i wnioski, pytania i wątpliwości, próbuje, szuka, dziwi się. Ten czysto ludzki aspekt historyka poszukującego prawdy, wbrew pozorom nie jest w dzisiejszych czasach tak oczywisty i często spotykany, dzięki czemu pozycja ta jest tak cenna i wartościowa.
-
Nie wiedziałam czego się spodziewać po fabularyzowanej historii bitwy warneńskiej, jednak pozycja ta pozytywnie mnie zaskoczyła. Akcja książki rozpoczyna się wyjazdem króla Władysława na Węgry, natomiast królewicza Kazimierza na Litwę, kończy zaś tytułowa bitwa, bez żadnego epilogu, jedynie z krótkim wyjaśnieniem autorki dlaczego podjęła się tego tematu w swojej powieści, co wszystko wiąże w jedną całość. Rys psychologiczny króla Władysława jest dokładnie taki, jaki zapowiada autorka - nie jest ani upiększony, ani wyidealizowany, ani demonizowany - jest taki, jaki mógł być w rzeczywistości, a więc pełen kontrastów, jak choćby dojrzałość w jednym aspekcie (choćby wiary), niedojrzałość w decyzjach militarnych (jak pochopność i brak dalekowzroczności). Autorka zręcznie posługuje się symboliką tragizmu, który zwiastuje nieuchronny koniec, co zdaje się w jakimś stopniu przeczuwać nawet sam król, śniąc o złowróżbnych ptakach, kurhanach, głowie Jana Chrzciciela, duchowej matce Jadwidze Andegaweńskiej... Królewskie otoczenie to również świetnie rozpisane postacie, które mają wielki wpływ na króla i jego działania, jak choćby Jaszka Korczak, biskup Oleśnicki, wojewoda Hunyady (często głos rozsądku króla), czy nie tak do końca oczywisty kardynał Cesarini (świetny dialog z królową Elżbietą Luksemburską). Całości książki dopełniają nieliczne, choć niesamowicie piękne ilustracje Jerzego Srokowskiego. Zakończenie całości skłania do refleksji i przemyśleń oraz zadawaniu wielu pytań, na które cały czas szukamy odpowiedzi.