• Gdy odwiedziłam bibliotekę jeszcze przed świętami, ta książka przemówiła do mnie z wystawki. "Komedia świąteczna"? Brzmi całkiem dobrze, biorę! I nie żałuję, bo przy czytaniu tej książki można naprawdę się uśmiać. • "Trzaskający w kominku ogień, angielska wiejska posiadłość i maskarada najwyższej próby" - tak mówi tekst z okładki. I trzeba przyznać, że ta teatralna komedia bawi czytelnika aż do ostatniego aktu. • Camilla marzy o oświadczynach przystojnego księcia z jakiegoś tam królestwa. Ten wymarzony pragnie spędzić święta Bożego Narodzenia w gronie tradycyjnej angielskiej rodziny. Tylko jest jeden problem - rodzina Camilli nie należy raczej do tradycyjnej, cechuje się za to char­akte­ryst­yczn­ymi i nie rzadko dziwacznymi osobowościami. W takim przypadku pozostaje te tradycyjną rodzinę... wynająć. • W ten sposób rodzi się plan zatrudnienia aktorów, którzy odegrają określone role. Do obsady dołączy również Grey - dawna miłość Camilli. Zapewniam Was, że scenariusz tej sztuki zaskoczy niejednokrotnie samego autora. Będą zaskakujące zwroty akcji i porywająca historia miłosna. Nie zabraknie także rodzinnych skarbów i tajemnic. • Historia, choć zabawna, to ma swój morał. Mówi nie tylko o wybaczeniu, ale również o tym, jak często się mijamy, bojąc się wyjawić prawdę i swoje uczucia. Warta polecenia na chłodne, zimowe wieczory. Lekka, przyjemna, a przy tym wyjątkowo zabawna. Czytając ostatni rozdział, w którym mowa o dalszych losach naszych bohaterów, nie przestawałam się śmiać. Gorąco polecam Wam sztukę "Szopka w Milton Manor", która podbije również Wasze serca! :)

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo