• Najsłabszy tom spośród trzech. Czyta się dalej zajmująco, denerwują mnie trochę nagłe zmiany miejsca akcji i szybko dziejące się zdarzenia życiowe bohaterów bez głębszej refleksji i opisu: miał, stracił w ciągu 1-go dnia i wyruszył w dalszą drogę, aresztowany i już spalony na stosie - jakby autorowi głowa pęczniała od pomysłów. Na szczęście Kingsbridge dalej jest początkiem, etapem wszystkiego. Wszystkie drogi prowadzą do Kingsbridge i z niego wychodzą.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo