• Opowiadanie jest ciekawe. Nietypowa narracja w formie dialogu taty i córeczki, wymyślających wspólnie bajkę na dobranoc, prowadzi czytelników przez niemal całą książkę. Opowieść snuta w równolegle postępującej akcji wywołuje przyjemne uczucie swobodnego skakania po poziomach zaangażowania. Ćwiczy regulację skupiania uwagi u dziecięcego odbiorcy. • Opowiedziana historia nie robi dużego wrażenia, nie ujmuje, ale jest warta poznania ze względu na ciekawą formułę. Ilustracje nawiązują do abstrakcjonizmu, czerpiąc przy tym ze sztuki kolażu, rysunku i grafiki. Młodszego odbiorcę niezbyt zainteresują, dorosły czytelnik ma natomiast na czym zawiesić oko. Z moim poczuciem estetyki nie korespondują, doceniam jednak ich odmienność i nieoczywistość. • Nie wiem, czy dla któregokolwiek małego czytelnika "Tajemnica malutkiej" może stać się ważniejszą życiową lekturą lub też bajką, po którą z przyjemnością będzie sięgać częściej. Warto jednak ją wspólnie z dzieckiem przeczytać, choćby raz. Ma szansę pobudzić wyobraźnię.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo