• Zosia ma problem ze skonsumowaniem sukcesu, Tatiana zbyt rezolutnie wycenia swoje wdzięki, a Natalia próbuje żyć z piętnem geeka. Cóż może łączyć trzy, tak różne od siebie, dziewczyny? On. Tajemniczy Szatyn, który dryfując na obrzeżach moralności, próbuje zmierzyć się ze swoją przeszłością i przyszłością. Problem w tym, że nie zawsze radzi sobie z tu i teraz. Ale od czego ma się przyjaciół? • Widząc tytuł oraz okładkę, można mieć wrażenie, że to książka dla dzieci, ale nic bardziej mylnego! "Oddawaj różdżkę, Phong!" to bardziej książkowa komedia romantyczna, wychodząca trochę poza ramy tego gatunku. • Męskie przyjaźnie, popkultura, zaskakujące znajomości, humor, a wszystko to uwieńczone szczyptą absurdu. Powieść lekka, łatwa i przyjemna - idealna na letnie wieczory. • To co mnie najbardziej urzekło w tej książce to bardzo zaskakujące zwroty akcji. Weźmy chociaż tytułową różdżkę. W życiu nie domyśliłabym się, że taką rolę ona spełni. Takich nies­podz­iewa­nych­ momentów było w książce wiele i, według mnie, to jeden z największych atutów powieści. • Podobało mi się również to, że akcja "przeskakuje" pomiędzy różnymi bohaterami, jednak wszystko to i tak w końcu sprowadzało się do jednego wątku. • A propos bohaterów. W książce było ich naprawdę dużo: Piotrek, Witek, Gosia, Tatiana, Zosia, Natalia, Patrycja, Jarek i Staś - to są tylko główni bohaterowie. • I myślę, że autor w końcu się w nich pogubił, bo około setnej strony poznajemy nowych bohaterów, o których potem nie ma ani słowa. • Kolejnym minusem jest brak logiki w niektórych momentach. Np. Piotrek jest u swojego przyjaciela. Już stoi w drzwiach, już ma wychodzić, gdy nagle postanawia podnieść ocenę kolegi w oczach jego narzeczonej. Chwile gadają, a potem bach! Jedzą razem spaghetti. • W książce jest wiele nawiązań do popkultury, informatyki i filmów, które mogą sprawić trudność osobom niez­orie­ntow­anym­ w tych tematach. Także książka nie jest dla każdego, ale bez tych nawiązań straciłaby swój urok. • Podsumowując. Książka jest naprawdę dobra. I ,mimo drobnych usterek, czytało mi się ją naprawdę miło. Warto również wspomnieć, że jest to debiutancka powieść, więc gdyby nie było w niej błędów byłoby to naprawdę podejrzane.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo