• Temat zachęcający dla zain­tere­sowa­nych­ ogólnie historią. Dlatego wypożyczyłam książkę. Już po raz kolejny zastanawiam się nad sensownością używania archaicznego języka w archaicznych opowieściach. Że ma to tworzyć klimat; przecież templariusz nie mógł powiedzieć np. "spoko". Ale używanie takiego języka w ogóle, nie tylko w dialogach - tak jakby była napisana kilkaset lat temu - jest to po prostu męczące!!! Koniec i kropka, od pewnego momentu zaczęłam książkę kartkować, czytać "po łebkach", nie przebrnęłam do końca, co mi się zdarza w 2% czytanych książek, bo zawsze liczę na to, że jednak będzie moment przełomu. Nie skończyłam jej, mimo że twardo czytam grube biografie np. ze szczegółowymi opisami walk śred­niow­iecz­nych­...

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo