To moja pierwsze książka tej autorki. Zachęcona pozytywnymi recenzjami prozy Taylor Jenkins Reid postanowiłam sięgnąć po tę lekturę. Muszę przyznać, że książka mocno mnie rozczarowała. Cała akcja dzieje się w przeciągu jednego dnia uzupełnione retrospekcjami z przeszłości rodziny Riva. Wspomnienia z przeszłości były ciekawe, dobrze się to czytało, natomiast druga część książki rozgrywająca się od wieczora do świtu była niestety bardzo słaba – nudna, nieciekawa akcja, wiele niepotrzebnych wątków i bohaterów, którzy dla mnie pełnili funkcję jedynie zapchajdziury. Miałam wrażenie, że autorka postanowiła na siłę na imprezie organizowanej przez Ninę Rivę skojarzyć ze sobą jak najwięcej par. Niemniej jednak nie skreślam autorki i sięgnę jeszcze po inne jej tytuły. Może następnym razem będzie lepiej