Recenzje dla:
Miasto cieni/ Michael Russell
-
Tytuł: "Miasto Cieni" • Autor: Michael Russell • Wydawnictwo: Sine Qua Non • Data wydania: 4 marca 2015 • Liczba stron: 384 • Ocena: 6/10 • Michael Russell – Anglik z urodzenia. Studiował literaturę angielską na Oksfordzie, później przez trzy lata pracował na farmie w hrabstwie Devon. Nabyte doświadczenie pozwoliło mu zostać członkiem ekipy tworzącej angielską operę mydlaną Emmerdale Farm. To z kolei było wstępem do kariery scenarzysty i producenta wielu programów telewizyjnych, w tym głośnych "Morderstw w Midsomer" i "Sprawy dla Frosta". • Bardzo cieszyłem się, gdy dostałem ten utwór. Delikatna, nastrojowa okładka oraz świetny opis sprawiły, że skakałem pod sufit. Jednak po pierwszych stu stronach mój uśmiech zbladł. • Książka została napisana lekkim i prostym językiem. Pomysł jest oryginalny, jednak słabo wykonany. Dzieło to zawiera dużo nudnych scen, przez które często odkładałem książkę i nie chciałem do niej wracać. Jest to pierwszy tom cyklu, więc mam nadzieję, że kolejne części będą ciekawsze. Akcja dzieje się w Irlandii i Wolnym Mieście Gdańsk w latach 30. • "Czasami ludzie muszą wiedzieć, kiedy się zamknąć". • Susan Field znika bez śladu. Jej najbliższa przyjaciółka, żydówka Hannah Rosen, zrobi wszystko, aby odkryć, jaki los spotkał koleżankę. Pomaga jej Stefan Gillespie. Osoba, która ostatni raz widziała zaginioną ucieka z kraju. Tropy prowadzą donikąd. Gdy w górach zostają znalezione dwa ciała, śledztwo nabiera tempa. Co wspólnego mają popełnione w Dublinie zbrodnie z ukrywającym się w Gdańsku lekarzem? • Stefan Gillespie to bezkompromisowy policjant oraz ojciec rozpaczliwie walczący o prawo do dziecka. Bardzo zaciekawił mnie ten bohater, gdyż biła od niego naturalność. W pewnych chwilach miałem wrażenie, że siedzi on obok mnie, a ja z nim rozmawiam. Super przeżycie! • Miasto Cieni nie zachwyciło mnie tak, jak zakładałem na początku. Książka nie wyróżnia się spośród innych thrillerów historycznych. Utwór jawi się jako chaotyczny, monotonny i bez polotu.