• Autorka książki jest byłą. Więźniarką obozu konc­entr­acyj­nego­ dla kobiet w Ravensbrück. Na temat Ravensbrück przeczytałem cztery książki. Oprócz „Czarnej Flagi” także „Ravensbruck” Michaliny Woźniakówny, „Kobiety z Ravensbruck” Wandy Dobaczewskiej i „Serca niezagasłe” Andrzeja Gierczaka. • „Czarna Flaga” opisuje Ravensbrück u schyłku jego istnienia: od września roku 1944 do wyzwolenia w kwietniu 1945. W mojej ocenie dopełnia ona obraz obozu zawarty w książkach innych, wymienionych przeze mnie autorek i autorów. „Czarna Flaga” pokazuje upadek obozu: rozkład i bałagan, nad którym władze obozu już nie panowały. Natomiast inne książki z tego gatunku raczej dosyć oszczędnie zahaczają o ten okres, jako o schyłkowy. • Książkę można porównać do pamiętnika: gdzie bohaterka opisuje dzień po dniu tydzień po tygodniu najważniejsze wydarzenia z całego dnia młodej dziewczyny, aż do wyzwolenia i podróży do Szwecji, gdzie autorka, z częścią innych więźniarek, zawieziona została na leczenie i rekonwalescencję. • Co też jest ewenementem, ponieważ wszystkie wymienione przeze mnie książki oprócz Czarnej flagi są zbiorem luźno powiązanych ze sobą wspomnień. • Bohaterka trafiła do obozu za ucieczkę z robót przymusowych. Przyjeżdża do obozu transportem kolejowym i zaczynamy poznawać obóz jej oczami. Każda sytuacja, pomieszczenie osoba, a nawet przedmioty, opisywane są z detalami, co pozwala czytelnikowi zobaczyć oczyma wyobraźni wszytko dokładnie tak jak widziała to bohaterka tej książki. Gorąco polecam „Czarną flagę” zarówno tym, którzy mają za sobą lekturę nie jednej książki obozowej, jak i tym, którzy szukają ciekawej pozycji o Ravensbrück.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo