Recenzje dla:
Zanim się pojawiłeś/ Jojo Moyes
-
Wzruszająca, pouczająca i sprawiająca, że nie możesz się od niej oderwać. Taka właśnie jest powieść Jojo Moyes "Zanim się pojawiłeś". • Jest to historia dwojga ludzi, którzy poznali się w niełatwych okolicznościach. Ludzi, którzy z początku wcale się nie lubili. Z czasem jednak odkryli, że tylko oni rozumieją się nawzajem. Mają pół roku, które niewyobrażalnie zmieni ich życie. • Lou to młoda dziewczyna od zawsze mieszkająca w niedużej miejscowości. W domu zawsze była tą drugą, w tle za ambitną i lepszą siostrą. Była tą, której nie może spotkać nic dobrego. Od kilku lat pracuje w kawiarni i uwielbia swoją pracę, ale traci ją z dnia na dzień. • Will to rekin biznesu, wielbiciel sportów ekstremalnych, który nawet na wakacjach nie może usiedzieć w miejscu. Jest to dusza sportowca i podróżnika, który wszystkiego musi w życiu spróbować. • Co połączy tych dwoje? On w wyniku wypadku ląduje na wózku. Ona zostaje jego opiekunką. • Dużym walorem tej książki jest przedstawienie niepełnosprawności - osób, które to dotyka, ich rodzin i bliskich. Niedostosowane miejsca do wózków inwalidzkich, litościwe spojrzenia przechodniów i odwracanie wzroku. Przyjaciele, którzy nie wiedzą jak się zachować i bliscy, którzy wiedzą lepiej czego chce czy potrzebuje osoba niepełnosprawna. • Jest to trudna historia, ale warta poznania.
-
Już dawno nie czytałam książki w której postacie są nakreślone wręcz idealnie. Mam wrażenie, że nie da się ich nie polubić. Każdy bohater ma inny charakter i do każdego mnie przyciągało. Lou jest bardzo charakterystyczną postacią, i to nie tylko przez jej dziwaczny styl ubierania się. W gruncie rzeczy jest osobą skrytą, która żyje w cieniu siostry. Mimo to jest wesoła i uśmiechnięta. Uwielbia swoją prace i spotkania z chłopakiem. Niestety właściciel zamyka kawiarnie a ona musi szukać pracy, co nie okazuje się takie łatwe. I tak zostaje opiekunką niepełnosprawnego mężczyzny. Will to jej całkowite przeciwieństwo. Przed wypadkiem korzystał z życia ile tylko mógł. Zamożny, przystojny i utalentowany. Uwielbiał spędzać aktywnie czas i spotykać się ze znajomymi. Niestety nieszczęsny wypadek po którym musi jeździć na wózku, zmienia jego nastawienie do życia. Pragnie śmierci. Wierzy, że tylko ona może mu przynieść ukojenie. Nie znosi tego, że nic nie może zrobić sam i jest uzależniony od pomocy innych. Nie takiego chciał dla siebie życia. • Autorka podjęła się bardzo trudnego tematu jakim jest niepełnosprawność jednego z bohaterów. Do tego dochodzi próba samobójstwa i jak najszybsze dążenie do śmierci. Nie są to tematy łatwe, ale autorka sprostała zadaniu. Wiedziała jak zabrać się za temat i zrobiła to fenomenalnie. Widać, że pisząc książkę zbierała wiele informacji o ludziach z paraliżem kończyn. I wyszło jej to na dobre. • Niektórzy mogą pomyśleć, że jest to banalna historia miłosna, w której nie będzie nic ciekawego. Ja na początku też tak myślałam i nawet nie wiecie jak się myliłam. Pokazuje, że nawet dwa całkiem odmienne światy mogą stworzyć jeden, własny. Tylko niestety nie zawsze obie strony chcą tego samego. Lou chce życia, a Will śmierci. Tutaj nie da się spotkać w połowie. Główna bohaterka na wszelkie sposoby chce odciągnąć Willa od myślenia o samobójstwie. Czy jej się to uda? Musicie sięgnąć po książkę. • Książkę polecam wszystkim, którzy lubią życiowe historie. Takim, którzy lubią raz się śmiać a raz płakać. Bo taka właśnie jest ta książka. Łączy jedno i drugie. Na pewno na długo jej nie zapomnę. Po kilku dniach od jej przeczytania wciąż jestem rozemocjonowana psychicznie. Tak więc jak najbardziej zachęcam do tej lektury.
-
Dałam się zwieść pozorom. Patrząc na okładkę książki Jojo Moyes, tytuł "Zanim się pojawiłeś" miałam nadzieję na przyjemne czytadło i niedzielny tzw. odmóżczacz. W rzeczywistości "Zanim się pojawiłeś" oprócz tego, że jest przyjemną lekturą, to również wzruszającą historią, poruszająca trudne dla wielu czytelników tematy. • Dwudziestosiedmioletnia Lou Clark, po zamknięciu kawiarni w której pracowała, staje się bezrobotna. W związku z brakiem perspektyw, z jakimi wiąże się życie w małym miasteczku, przyjmuje pracę jako opiekunka Willa, trzydziestopięciolatka, który wskutek wypadku został skazany na życie na wózku inwalidzkim, i jest całkowicie uzależniony od innych. W takich okolicznościach spotyka się dwójka naszych bohaterów. Dwa całkowicie przeciwstawne charaktery, dwie różne osobowości. Początkowa niechęć, wkrótce przemienia się w przyjaźń zmieniając ich dotychczasowy stosunek do życia. • Bohaterowie od samego początku dają się lubić. Postacie są realistyczne, a poprzez toczące się w ich życiu wydarzenia zmieniają się, na światło dzienne wychodzą ich skrywane obawy i emocje, ukazując nam całkiem bogate osobowości. • Mimo, że fabuła jest stosunkowo prosta i mało skomplikowana, autorce udało się w swojej powieści poruszyć ważne kwestie: choroby, niepełnosprawności, eutanazji. Cieszę się, że Moyes nie zdecydowała się na posłużenie się w książce medycznym żargonem. Powieści to wyszło na dobre i dzięki temu jest bardziej czytelna. • Książka rodzi kontrowersyjne pytania natury etycznej, czytając ją nie sposób nie zadać sobie pytania: co zrobiłbyś w podobnych okolicznościach? Jak byś się czuł, zachował gdyby to był twój przyjaciel? • To jedna z nielicznych pozycji, która doprowadziła mnie do płaczu. Emocji w książce jest dużo, autorka zmusza czytelnika do refleksji i wzrusza. • Marta Ciulis-Pyznar