Recenzje dla:
  • „Saga księżycowa” jest definitywnie jednym z najlepszych odkryć tego roku. Mimo, że wiele się o niej słyszało, to nie sądziłam, że aż tak skradnie moje serce, szczególnie, że w re-tellingu starych baśni w futurystycznym cyber-świecie dużo mogło pójść nie tak 😉 A jednak nie poszło, przynajmniej dla mnie – bo jak zawsze zaznaczam- każdy w książkach szuka czegoś innego. Dla mnie największym zaskoczeniem w serii Marissy Meyer okazało się świeżość historii i niespodziewane poprowadzenie akcji. W końcu słysząc „Kopciuszek” czy „Czerwony Kapturek” wszyscy mamy w głowie, jedno, przerabiane już na milion sposobów zakończenie. A jednak tutaj, nic nie jest takie jakie się wydaje, a „inspiracja baśnią” nabiera w Księżycowej zupełnie innego, świeżego znaczenia. To chyba największy plus całej serii, która mnie urzekła również piękną oprawą graficzną okładek oraz pewną dozą „ciepła” które odczuwam czytając książki Marissy Meyer, czy też np. Anety Jadowskiej. Polecam każdemu, kto lubi młodzieżowe, futurystyczne jak i baśniowe klimaty. • TOM III: CRESS – Cinder, Thorne oraz Scarlet z Wilkiem oficjalnie stają się poszukiwanymi przez wszystkich uciekinierami. Nagle, pomoc zdaje się nadejść z najbardziej niespodziewanej strony – od Cress, dziewczyny uwięzionej przed laty w satelicie i zmuszanej do pracy dla księżycowej królowej. Jednak czy nie jest to jedynie podstęp, by złapać ściganych w sam środek pułapki? • 8/10

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo