• Słodko-gorzka historia: miłość z punktu widzenia samotnego wrażliwca po czterdziestce. Abstrakcja? Być może.Dla mnie kawał ciekawej lektury, przy której uśmiać się można,lecz i uronić łezkę. • Bohaterem tejże powieści jest Piotr Adamczyk. Nie, nie TEN AKTOR. Zbieżność nazwisk zdaje się być fatum głównej postaci. Trochę tragikomedia pomyłek. A głównie opowieść o tym, że najciemniej pod latarnią. I że często szczęście jest w zasięgu naszych dłoni, ale my nie umiemy go dostrzec, szukając czegoś w najodleglejszej dali. • Czytałam zafascynowana.Szczerze polecam. • Cytaty: • " Czasami słowom się wydaje, że nawet w beznadziejnych sytuacjach mają jakąś misję do spełnienia, więc przepychają się do ust i tak powstają banialuki" • "To dziwne, jak łatwo dajemy się uwieść cudzym fantazjom. Z jaką naiwnością wchodzimy w świat ze słów i jak miękko się w nim zapadamy. Ulegamy ich nastrojom, emocjom, obietnicom. wierzymy, że piękne krainy istnieją, chociaż na razie to tylko wiodąca w nieznane ścieżka. Nic o nich nie wiemy, wystarczy, że mają coś z obietnicy, a już jesteśmy spakowani, by wybrać się w podróż."
    +2 wyrafinowana

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo