• Klasyczny Robin Cook. Książka nieco przypomina “Comę”. Jak to w przypadku Cooka bywa – nie wiadomo, gdzie kończy się medycyna, a gdzie zaczyna fantastyka naukowa, co nieco utrudnia odbiór i pozostawia lekkie skołowanie po przeczytaniu powieści.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo