• Zbiór opowiadań napisanych w większości na początku lat sześ­ćdzi­esią­tych­. Przeczytałem ponownie po ponad dwudziestu latach i zdziwiłem się jak bardzo się zmieniłem... :) No cóż, literatury tu jest w zasadzie niewiele, ot parę historyjek, tematy standardowe SF: podróże kosmiczne, obce cywilizacje, roboty, podróże w czasie. Nic oryginalnego, nic co by zapadło w pamięć na dłużej. Daję plus za stawianie pytań, zamiast opisywanie pogoni i strzelanin. Językowo poprawnie i dosyć sprawnie, denerwuje mnie jednak pewna maniera w przedstawianiu fabuły. Mam takie wrażenie, że zdarzenia zlewają się ze sobą jak słowa w zdaniu bez znaków inte­rpun­kcyj­nych­, jakby tekst był trochę niedorobionym szkicem, a właściwie listą wydarzeń. Nie ma w środku żadnych akcentów, trzeba czekać do puenty, która zazwyczaj też jest dosyć słaba. Brak postaci, są tylko imiona bohaterów. Nie mogę powiedzieć, że książka jest bezwartościowa, po prostu inni zrobili to lepiej. Pięćdziesiąt lat temu nie było w Polsce dla pana Fiałkowskiego konkurencji (Lema nie liczę bo to nie ta liga), ale dzisiaj fantastykę pisze się dużo ciekawiej. Niemniej jednak dziękuję autorowi za pobudzenie mej wyobraźni ponad dwadzieścia lat temu...
    +4 trafna

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo