• Nie trafiła do mnie ta książka, choć z ogólnym przekazem się zgadzam. Nie podoba mi się jej konstrukcja, jakby na siłę napompowana, z powtórzeniami i zapowiedziami "co odkryjemy w następnym rozdziale". Trochę masło maślane i dużo zadań do wykonania z pisaniem - wielu ludziom tego typu ćwiczenia pomogą, do mnie nie przemawiają.
  • Poszukiwanie własnej drogi do szczęścia i zdrowia drążymy czasem krętymi korytarzami przeszłości. Mark Wolynn kieruje perspektywę swoich czytelników w stronę traumy dziedziczonej od pokoleń. Autor tłumaczy w jaki sposób epigenetyka programuje zmiany chorobowe u kolejnych pokoleń. Silne czynniki stresogenne kodują przyszłe reakcje obronne. • Autor w sposób obrazowy przedstawia swoje doświadczenia w pracy terapeutycznej z rodzinami dotkniętymi nieuświadomionymi zdarzeniami z przeszłości. Poszukiwanie rozwiązania tego zapętlenia opiera się na wewnętrznym zdaniu, czyli walce z własnymi demonami przeszłości. Mózg i ciało potrzebują wyleczenia w sferze podświadomości. Słowa z kolei kształtują obraz naszej osobowości i to właśnie wypowiadane słowa są podstawowym narzędziem autora w pracy z pacjentami, którzy chcą poradzić sobie z traumą, a niekiedy zabliźnić rany wojenne (Holokaust jest tu częstym przykładem).

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo