• Bestseller. Tak mówią. A ja szczerze powiedziawszy mam problem z oceną tej książki. Nie potrafię wstawić jej na odpowiednią półkę. Dlaczego? • Na początek minusy. W czasie czytania miałam kilkudniowe przerwy, co spowodowało, że gubiłam wątek. Po pierwsze - fabuła oparta jest na wspomnieniach, które nie są chronologiczne. Po drugie - mnogość postaci. Po trzecie - brak głównego wątku, są to historie wycięte z życia. I przy takich dłuższych lub krótszych przerwach, błądziło się w fabule i postaciach. • Co na plus? Przesłanie, że każdego człowieka trzeba szanować, niezależnie od płci, wyznania czy koloru skóry. Co było szczególnie trudne w czasach, kiedy "kolorowi" służyli białym czy mieli osobno wydzielone miejsca w pociągach. Fannie Flagg pokazuje także uroki "mało­mias­tecz­kowo­ści", gdzie wszyscy się znają i mogą na siebie liczyć. Nie są sobie obcy. Po latach, tak jak na tym przykładzie, miejsce, które tętniło życiem jest opustoszałe. Wszyscy wyrywają się z wiosek i uciekają do dużych miast. • Ciekawą postacią jest także Evelyn Couch, która do tej pory prowadziła nijakie życie. Gdy w domu opieki poznaje Ninny Threadgoode zaprzyjaźnia się ze starszą kobietą i zaczyna siebie akceptować. W końcu nie jest krytykowana, wręcz przeciwnie! Starsza pani swoimi wspomnieniami z młodości oraz historiami z życia Idgie i jej przyjaciółki Ruth sprawia, że w Evelyn wstępują nowe siły. Kobieta postanawia zmienić swoje życie i zadbać w końcu o siebie. Jak przypadkowa znajomość może odmienić ludzkie życie? • Z całą pewnością jest to książka pokazująca co w życiu jest ważne. Skłania do przemyśleń, a o to przecież chodzi. I choć mam problem z jej oceną, to chętnie obejrzę jej ekranizację.
    +2 wyrafinowana
  • Nie rozumiem fenomenu tej książki, jest taki bałagan chronologiczny , że bardzo trudno się czyra
  • Książka, do której wracam co kilka lat, kiedy szara rzeczywistość zbyt mocno daje mi się we znaki.. Niezwykle ciepła, jak zresztą wszystkie książki Fannie Flagg. Wciągająca historia, którą składamy w całość ze wspomnień niezwykłej staruszki. Postaci, które chciałoby się znać w realu. Spora dawka optymizmu i wiary w ludzi, na mnie działa za każdym razem lepiej niż duża kawa i ciacho :-)

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo