• Ładna okładka. • Książkę czyta się tak, jak wszystkie poprzednie części Zwiadowców - szybko. Ledwo zaczęłam, a nagle pojawił się Epilog... Treść troszeczkę przewidywalna, chociaż przyznaję, zaskoczyło mnie parę momentów, tak jak w niektórych "bałam się o życie bohaterów". Pomysł osadzenia akcji w kraju, którego pierwowzorem była Japonia, był bardzo dobry, a postaci cesarza zostały dane takie cechy, że ma duże szanse na stanie się jednym z moich ulubionych bohaterów. Moim zdaniem największym minusem tej części jest koniec, spodziewałam się czegoś nieco oryginalniejszego i mniej... radosnego. Tak, nie lubię szczęśliwych zakończeń serii.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo