Recenzje dla:
Pamiętnik nastolatki 11/ Beata Andrzejczuk
-
Julia jest już w trzeciej gimnazjum, przed nią widmo egzaminów gimnazjalnych. Poza tym na głowę zwaliło jej się trochę problemów. Nie jest pewna uczuć Eliasza w stosunku do niej, jej przyjaciółka ma kłopoty z mamą, a Julia nie może jej pomóc. Jest jeszcze Ala - mała dziewczynka, której Julia w wolontariacie była opiekunką. Dziewczyna nie może być już Ali wolontariuszką bo zbytnio się zżyły, ale Julia koniecznie musi znaleźć sposób by Małą widywać. • Beata Andrzejczuk kolejny już raz stworzyła do bólu realną historię. Czasem czytając o problemach Julii, miałam wrażenie, że czytam o swoich problemach. Bo nie jest to postać wykreowana na perfekcyjną dziewczynę, jest realna, taka, jak każda w tym wieku nastolatka. Fakt, były momenty w których zachowałabym się zupełnie inaczej niż bohaterka, ale były to tylko niektóre chwile. • Nie wiem jak autorka to robi, że książkę pochłania się tak szybko, ledwo zaczęłam, a już przewracałam ostatnią stronę. "Pamiętnik nastolatki", czyta się w zastraszająco szybkim tępie, przynajmniej w moim przypadku tak jest - z każda częścią. • Zawsze najbardziej w całej serii podobały mi się zakończenia. Często, byłam zła, że dana część skończyła się tak, a nie inaczej, innym razem szczęśliwa i wzruszona. Zakończenie, było piękne! Nie potrafię znaleźć odpowiednich słów by je skomentować, ale bardzo mnie wzruszyło! • Było też wiele zabawnych momentów, które niejednokrotnie wywołały uśmiech na mojej twarzy. Myślę, że to powieść, która spodoba się większości nastolatek. Szczególnie, że problemy poruszane w książce są znane, każdej dziewczynie. Piękna to książka, którą polecam każdej nastolatce!