Recenzje dla:
Filip i mama, która zapomniała/ Pija Lindenbaum
-
Gdy po raz pierwszy przeglądałam ją w bibliotece, w pierwszej chwili pomyślałam, że to książka terapeutyczna dla mam - dziecko jej nie zrozumie. Jednak wkrótce podbiegła moja córka: "Co tam masz? Czemu się śmiejesz? Przeczytaj mi!". Kilkanaście czytań później to była wciąż jedna z jej ulubionych książek. • Kiedy miałam już dość wszystkiego, mówiłam: "Ojej, zaczynam krzyczeć jak mama Filipa" albo "Nie denerwuj mnie, bo zaraz zamienię się w smoka". Córka się śmiała i szła mi na rękę.