• "Siracusa" to wielowątkowa i wielowarstwowa opowieść o życiu, małżeństwie i stosunkach międzyludzkich. Dotyka dość trudnych tematów, które pozornie wydają się być błahostkami, jednak gdy zagłębiamy się w trakcie lektury widzimy kontrast sytuacji. • Delia Ephron zafundowała czytelnikom powieść z gatunku: thriller psychologiczny, który w szczegółowy sposób przedstawia profile psychologiczne pięciu osób. Są to dwa, wieloletnie małżeństwa Lizzy i Michaela oraz Taylor i Finn wraz z córką Snow. Ich pokrętna przeszłość na wspaniale zaplanowanych wakacjach da o sobie znać. Lizzy i Fin byli w przeszłości parą, jednak pewne wydarzenia sprawiły, że rozstali się. Michael okazuje się być nie do końca tak przykładnym mężem za jakiego uważa go małżonka, zaś Taylor jest bardziej zakochana w zadufana w swojej córce niż w mężu, co wpływa tragicznie na jej związek. Historia ciekawa, thriller wisi w powietrzu a mi przez cały czas czegoś brakowało. Autorka dużą uwagę przywiązała do stworzenia dopracowanych sylwetek bohaterów, co zdecydowanie jej się udało. Czytelnik poznaje te same sytuacje, ale oczami wszystkich postaci, co jest bardzo interesującym zabiegiem, bo nie daje odbiorcy możliwości domyślania się co dana osoba pomyślała bądź zrobiła. Najbardziej tajemniczą osobą jest Snow. Jej myśli, życia i odbierania sytuacji nie poznajemy. Od początku historii wydaje się być dziwna. Jest małomówna, zamknięta w sobie i jeśli patrząc na kategorię, do której zaliczana jest ta książka, czyli thriller, to głównie za przyczyną tej dziewczyny. Zakończenie książki zaskakuje, ale to chyba jedyny moment, który z thrillerem ma cokolwiek wspólnego. Książka ogólnie opiera się na pokazaniu jakie tajemnice pojawiają się w małżeństwie, co sprawia, że ludzie po latach życia razem nie potrafią ze sobą rozmawiać, oddalają się od siebie i mają przed sobą coraz więcej tajemnic. Podsumowując, książka rozminęła się trochę z opisem, ale ogólnie nie jest źle. Głównym minusem, który znacząco obniżył moją ocenę tej książki jest to, że było mało wątków dynamicznych, akcja toczyła się swoim własnym, leniwym rytmem i miałam niedosyt emocji oraz brakowało mi w niej dreszczyku, który często występuje w takich książkach. • Książka ta to dobry umilacz czasu na letnie dni. Nie jest doskonała, ale na jej szczęście ciągle utrzymywany jest przyjemny klimat i na duży plus zasługują dopracowane sylwetki bohaterów. Przeczytajcie sami i sprawdźcie jak Wam się spodoba!

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo