• Czego można się spodziewać po mieszkańcach miasta, w którym powiewają flagi konfederatów? Czego można się spodziewać po społeczności, która jawnie dzieli ludzi na kategorie? W świecie, gdzie te same morlane "występki" jednych są niewybaczalne, a innych stanowią anegdotę. W świecie, gdzie wykorzystywanie władzy i pieniędzy do swoich celów jest na porządku dziennym, przyszło żyć tytułowej Jenny. Otwarta na ludzi i świat, niemłoda już "szanowana pani na emeryturze", która w swoim życiu z niejednego pieca chleb jadła, walczy o poszanowanie tych, którzy z różnych przyczyn nie są akceptowani w społeczności. • "Jenny" napisana na początku lat 60. XX wieku, stanowi opis ludzkiej kondycji. Ktoś by mógł zarzucić, że jest "niedzisiejsza". Opowieść jest ważna nie pod kątem czasu, w którym się rozgrywa, a nawet i nie miejsca. Istotą jest zachowanie ludzi wobec siebie nawzajem. Istotą jest postawa, którą reprezentuje Jenny, a której pragnie dorównać jej przyjaciel sędzia Milo Rayney. Dla mnie książka aktualna, dobrze skonstruowana, z przesłaniem. Jakim? Przeczytajcie!

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo