• Zachwycona „Chłopcem w pasiastej piżamie” oraz wieloma pochlebnymi opiniami na temat jej autora sięgnęłam po kolejną książkę Boyne’a – „Spóźnione wyznania”. Cóż jestem ogromnie rozczarowana. Co prawda pisarz w znakomity sposób przedstawił w niej portrety psychologiczne poszczególnych bohaterów, ale na tym wszystko. Temat nudny od początku do niemalże samego końca. Na wskroś przewidywalna fabuła. Nie można przy niej snuć domysłów, a o pozostawieniu czytelnikowi pewnego nied­opow­iedz­enia­ nie może być nawet mowy. Gdybym od tej pozycji rozpoczęła moją przygodę z Boyne’m pewnie po więcej jego literatury bym nie sięgnęła… Oj nie. Dobrze, że stało się nieco inaczej. No cóż reasumując nie polecam tej lektury. Strata czasu…

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo