Recenzje dla:
Małomówny i rodzina/ Małgorzata Musierowicz
-
"Małomówny i rodzina" to debiut Małgorzaty Musierowicz, wydany w 1975 roku przez Ludową Spółdzielnię Wydawniczą. Przy okazji wznowienia w latach 90 (ubiegłego już wieku ;)) autorka poprawiła tę powieść, czyli - jak sama wyznaje - napisała ja na nowo. Dodatkowo, na wyraźną prośbę czytelniczek (-ków), połączyła "Małomównego" z "Jeżycjadą" (patrz: Tunio Ptaszkowski jako niedoszły narzeczony Natalii Borejko, a następnie jego młodszy brat..., ale nie uprzedzajmy faktów.) • Rodzina Ptaszkowskich (osierocona przez męża i ojca) opuszcza Poznań, by zamieszkać w miejscowości o wdzięcznej nazwie - Śmietankowo. Mama - śliczna i inteligentna blondynka, dostała etat w tamtejszej bibliotece, a wraz z posadą mieszkanie w starym domu nad jeziorem, w otoczeniu lasów. Jest to wprost wymarzone miejsce dla dzieci - czternastoletniego Munia, wątłego i oczytanego mózgowca, o rok młodszego Tunia, nieco apodyktycznego człowieka czynu i sześcioletniej Moniki, zwanej Rzodkiewką. Nad całą rodziną (nieco roztrzepaną i mało praktyczną - no, może za wyjątkiem Rzodkiewki) zaś czuwa spokojna i niewzruszona jak opoka babcia. • Stary dom z bogato wysposażoną biblioteką skrywa pewną tajemnicę, a przecież nic tak nie interesuje dzieci, jak rozwiązywanie zagadek i tropienie przestępców, szczególnie, że dorośli tego im właśnie zabraniają. • Zresztą w Śmietankowie aż roi się od żywych i inteligentnych dzieci, starszych i młodszych, kuzynów i sasiadów, żądnych czynu i przygody. • Książka jest napisana z rozmachem i wspaniałym poczuciem humoru. A sam wątek sensacyjny jest tym bardziej godny uwagi, że już więcej nie pojawia się w żadnej powieści Małgorzaty Musierowicz. • Wspaniała, zabawna lektura dla młodego i starszego czytelnika.