• Bardzo polecam, książka ciekawa a zarazem poruszająca, zaskakujące zakończenie
  • Historia Griszy Żukowa z Białorusi, który mając zaledwie 5 lat doświadcza dramatu jakim jest utrata najbliższej rodziny, głód i niewyobrażalny strach. Na początku wojny ojciec Griszy - Awakum wraz z innymi partyzantami chowa się w lasach. Chłopiec wraz z matką Anną, babcią i dwójką rodzeństwa z początku mieszkają w domu na wsi. Niestety niemieccy żołnierze chcąc wypędzić partyzantów z lasu zaczynają wypędzać mieszkańców ze wsi i palić ich domy. Ojciec Griszy ostrzega Annę i każe rodzinie zamieszkać w lesie gdzie przygotował dla nich szałas. Nadchodzi jednak dzień, w którym rodzina zostaje wypędzona z kryjówki i przewieziona na dworzec kolejowy w oczekiwaniu na pociąg do Auschwitz. Zanim wsiądą do pociągu ktoś, kto znał rodzinę Griszy przekazuje jego mamie smutną wieść: jego tatę Awakuma zabili Niemcy. Zrozpaczona rodzina pragnie trzymać się razem, przeżyć, nie dać się. Ale niestety niemieccy oprawcy mają swoje wizje. Okrutne wizje, które doświadczą Griszę... • Ode mnie: • Historia Pana Grzegorza Tomaszewskiego, niegdyś Griszy Żukowa jest niewyobrażalna. Ile musi mieć w sobie siły dziecko, by znieść wszystkie potworności jakie na nie spadają nie mając obok siebie mamy czy taty... • Książkę przeczytałam jednym tchem i z każdą kolejną stroną wciąż miałam nadzieję na lepsze jutro dla dziecka o imieniu Grzesia. • Chłopca, który został naznaczony na całe życie nie tylko numerem na ramieniu, ale również wspomnieniami od których nie można uciec. • Książkę należy przeczytać obowiązkowo, by pamięć o tym wszystkim co miało miejsce w Oświęcimiu nie umarła. I tak jak bohater książki mówi "ktoś musi młodemu pokoleniu opowiedzieć o tamtych strasznych czasach, aby więcej się nie powtórzyły"

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo