• Dawno tak długo nie czytałam książki. Po przeczytaniu kilkudziesięciu stron, chciałam już nawet odpuścić. Polityczne zagrywki, intrygi, które początkowo mnie zanudziły. Stwierdziłam, że przeczytam jeszcze jeden rozdział i dam szansę Folletowi. Szansy tej na szczęście nie zmarnował. Zaczęły się inne, bardziej przyziemne wątki, przez co fabuła stała się strawna, a z czasem mnie szczerze zainteresowała. Musiało minąć jednak sto stron, zanim to nastąpiło. • Ciekawy motyw dorastającej pod kloszem młodej dziewczyny i walki kobiet o prawo głosu. Zaskakujące zakończenie, a najbardziej zaskakujące bezmyślne zachowanie tytułowego bohatera, który tak bardzo zaślepiony swoim planem, nie pomyślał o konsekwencji swoich działań. Jeszcze przyglądał się zdziwiony i czekał. • Nie żałuję, że dotrwałam ostatecznie do końca, ale nie jest to pozycja, którą bym komuś polecała.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo