• Książkę czytałam 4 letniemu wówczas synkowi - był zainteresowany i przejęty historią, dyskusja po jej przeczytaniu (kilkukrotnym) była konstruktywna:) Okazało się, że nie tylko jego mama pilnuje mycia ząbków synka, i naprawdę można mieć problemy, jeśli się tego nie robi i je za dużo słodkości... Ogólnie - cała seria o Tupciu jest wg. mnie rewelacyjna dla dzieci małych, 3-5, może 6-letnich. Jeśli rodzic zauważy, że dzieciak ma z czymś problem, czegoś się boi, a nie mówi o tym, warto poszukać książeczki o Tupciu traktującej o danej sprawie. Widziałam na swoim synku, że go poszczególne tematy naprawdę zajmowały, np. początki w przedszkolu, i pozytywniej podchodził do tematu. Chyba poczuł, że nie jest sam z takim problemem na tej planecie:)

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo