• Zapraszam na moją recenzję tejże książki: [Link] :)
  • Hubert Hender – kolekcjoner i miłośnik książek. Zaczytany w Dostojewskim, Kunderze, Hrabalu i Eco. Ceni też dobry kryminał i powieść grozy, dlatego w jego twórczości można odnaleźć elementy obu tych gatunków. Wielbiciel gór i mrocznych miejsc. A przy tym nieumiarkowany kawosz.* • Komisarz Iwanowicz i podkomisarz Gawłowski zajmują się sprawą górnika, który został w bardzo brutalny sposób zamordowany w miejscu swojej pracy. Morderca bawi się z policjantami w kotka i myszkę. Czy uda im się dostatecznie szybko go powstrzymać przed kolejnymi morderstwami? • „Kolejność” to książka, która została dobrze dopracowana pod względem kryminalnym. Autor dokładnie przemyślał jaki będzie morderca, co spowoduje, iż będzie zabijał i w jaki sposób będzie to robił. Od samego początku spotykamy się z lekkim językiem, który jest dość bogaty, na co wskazują wyrafinowane wyrazy, z którymi mamy czasem do czynienia. Akcja utworu czasem biegnie wolno, a momentami znacznie przyśpiesza. Pomysł na morderstwo jak i całą powieść jest oryginalny i świetnie wykonany. Kilka rzeczy jest owianych tajemnicą, którą czytelnik odkrywa dosyć wolno. Pan Hubert Hender nie przekroczył na szczęście granicy, która spowodowałaby, iż Kolejność mocno irytowałaby osobę czytającą. • Główni bohaterzy, tj. Iwanowicz i Gawłowski, są trochę podobni do siebie. Ten drugi jest młodszy, spokojniejszy i twardo stąpający po ziemi, natomiast pierwszy to doświadczony policjant, który bardzo często denerwuje się, co doprowadza do używania przekleństw. Jest zmęczony swoją pracą. Obaj uzupełniają się i tworzą zgrany duet, który jest w stanie rozwiązać wiele spraw. • Główna akcja utworu dzieje się w Kowarach. • Dużym plusem są opisy uczuć i emocji bohaterów oraz miejsc, w których przebywają. Dzięki temu możemy łatwiej się z nimi usposobić, gdyż są oni bardziej realistyczni. • Ogromną zaletą tegoż utworu jest jego mroczność. • Przyznaję, że było kilka momentów, które mnie nużyły, ale „Kolejność” ma wiele plusów, o których wolę się nie rozpisywać, ponieważ poleciałby wtedy niejeden spoiler, można przymknąć oko na te kilka/kilkanaście stron. • Na pewno zapoznam się z poprzednim utworem tegoż autora, który został wydany bodajże trzy lata temu. Zobaczę, czy autor rozwinął swoje umiejętności. Jedno jest pewne: na sto procent przeczytam drugi tom tej serii. • Nie uważam, że książka ta jest majstersztykiem literackim, ale śmiało mogę stwierdzić, że to dobry, a nawet świetny utwór, który panu Hubertowi może przynieść dużą sławę. • Bardzo spodobało mi się zakończenie. Po pierwsze jest ono trochę tajemnicze i otwarte, a po drugie totalnie mnie zaskoczyło. Nie spodziewałem się takiego finału! Myślałem, że wiedziałem kto jest sprawcą, ale okazało się, że od połowy książki byłem w ogromnym błędzie. • Podsumowując: polecam przeczytać wam tę powieść. Jest to dobry kryminał, który wprawdzie nie zawładnie wami, ale spodoba się wam i raczej opinia o polskich pisarzach kryminałów zmieni się choć trochę na lepsze. Autor ma duże szanse do tego, aby za kilka lat stać się bardzo poczytnym twórcą. • Za przekazanie egzemplarza do recenzji dziękuję Wydawnictwu FILIA. • Tytuł: „Kolejność” • Autor: Hubert Hender • Wydawnictwo: FILIA • Seria: Mroczna Strona • Korekta: Baltazar • Projekt okładki: Mariusz Banachowicz • Wydanie: I • Oprawa: miękka • Liczba stron: 407 • Data wydania: 17.08.2016 • ISBN: 978-83-8075-139-2 • Źródło – Lubimy Czytać.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo