• czytało się bardzo miło, polecam;
  • Bridgertonowie i historia Kopciuszka - połączenie może trochę przewidywalne (jak większość romansów), ale idealnie pasuje do charakteru Benedicta, który niczym książę z bajki pojawia się w życiu Sophie by uratować ją, gdy ta tego potrzebuje. W trzecim tomie istotna waga konwenansów społecznych zostaje utrzymana, ale tym razem dla rodu z tak wyjątkowym statusem rodzina okazała się być ważniejsza niż opinia społeczna. • Historia dosłownie potrafi oczarować czytelnika, wciąga go do ostatnich stron, zakończenie bawi do łez, ale historia mimo płynności języka momentami jest przedłużana trochę na siłę.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo