Jak głosił afisz miało odbyć się w plenerze, w radłowskim parku, ale pogoda-„kapryśna panna” okazała się jedną z reżyserek wydarzenia. Choć czas akcji pozostał ten sam, to miejsce zostało zamienione na MCK w Radłowie. I chociaż „Kordian” Juliusza Słowackiego utrzymany w klimacie onirycznym, z pogranicza jawy i snu miałby tam lepszą „oprawę”, to dzięki wspaniałej grze aktorskiej występujących i ciekawej scenografii udało się oddać „ducha” utworu. Młodzież szkolną, która odegrała dwie z trzech inscenizowanych scen dramatu wspaniale przygotowały panie: Danuta Sygnarowicz i Dorota Stono, za co serdecznie dziękujemy. Jak wspaniałe było to wydarzenie i jaki był odbiór publiczności, która po brzegi wypełniła salę widowiskową oraz kto jeszcze grał w „Kordianie”, tego wszystkiego dowiedzą się Państwo na łamach kwartalnika „Radło”.