Pomiędzy

Autor:
Paweł Radziszewski
Wydawcy:
Wydawnictwo Sine Qua Non (2021-2022)
Legimi (2021-2022)
Wydawnictwo SQN (2021)
Wydane w seriach:
WielkieLitery.pl
ISBN:
9788382100884, 978-83-82100-86-0
978-83-8210-532-2, 9788382100860
Autotagi:
dokumenty elektroniczne
druk
książki
powieści
proza
rodzina
4.8 (4 głosy)

Czasami dzieją się cuda, które nie są ani złe, ani dobre, tylko takie…”Pomiędzy”

Na początku był las, w którym obóz rozbijał kolorowy cygański tabor. W podszytej bagnem gęstwinie Cyganie nikomu nie przeszkadzali, mogli więc na chwilę się zatrzymać.Las należał do Hrabiego, który przegrał go w karty, żeby mieć szczęście w miłości. Zamieszkał w nim młody fornal z Cyganką i niedźwiedziem, który pomógł im zbudować dom pod garbatą gruszą.W tym domu urodziła się Pola, która pokochała cygańskiego króla i z miłości do niego wyszła za innego. Przybysz ujarzmił bagno, a Cyganie wykopali obraz, który chodził po wsi.Syn Poli grał na akordeonie pięknie jak Cygan, a jej wnuk, odkąd zgubił się w rowach, miał różne oczy. Każdy z nich szukał swojej drogi przez życie, grzęznąc w błocie i błądząc we mgle.

Pomiędzy to historia opowiedziana przez płonące korzenie starych drzew, w której cygańskie bajki przeplatają się z codziennością, a realizm magiczny z groteską. Bohaterowie mają marzenia, które czasami się spełniają, tylko inaczej, niż to sobie wyobrażali. To opowieść o tym, że prawda bywa nie do zniesienia, nawet jeśli się w nią nie wierzy, i o tym, że czasami dzieją się cuda, które nie są ani złe, ani dobre, tylko takie pomiędzy.

Więcej...
Wypożycz w bibliotece
Dostęp online
Dodaj link
Kup
Brak ofert.
Recenzje
  • POMIĘDZY • czytanie takich powieści jest dla mnie rozkoszą, a ta stała się jednocześnie odkryciem niesamowitego autora - pana Pawła. • Magia i realizm • ludzie i drzewa • biali i Cyganie • Kobiety i mężczyźni... • i ja pomiędzy, pomiędzy wszystkim i niczym jednocześnie. • czytałam i świat znikał, albo to ja znikałam i czasem zastanawiałam się kto bardziej i szybciej. ja pomiędzy stronami powieści, która mnie doszczętnie pochłonęła. nie było mnie tu, bo byłam tam, w niej, cała. pomiędzy postaciami, czasem koło pochylonej gruszy, która zawsze tu była, byłam w tej krainie w środku lasu, w Zrębach, gdzie raz w roku bagno wyłaziło z ziemi, gdzie grzęzły i nogi i myśli i alkohol tumanił... Gdzie przybyli Cyganie i on, Białowłosy, obcy, a meliorant i mądry nie byle kto, bo gadał z księdzem podczas ślubu, którego nie powinno być.Potem był on, dziwny nieco ni ciemny, ni biały, dziecko gdzieś pomiędzy dwoma ojcami. Rodzice jacyś dziwni, babcia jeszcze gorsza. Uciekał, do Ignacego, który milczał, bo nie miał potrzeby gadać. siedzieli razem, jeden koło drugiego i byli. byli koło ogniska i to płomienie opowiadały. snuły historie o tym, co było, a czego nie ma. o ludziach, którzy pomarli, którzy nie chcieli żyć, albo zmarło im się z pętlą na gardle, czy w wozie po kolana. ogień snuł powieści, a trzeba było tylko słuchać. • Pomiędzy życiem a nie-życiem • pomiędzy miłością a nienawiścią • pomiędzy tym tu i tam • i z tym czymś w sobie, po wyczytaniu powieści do końca, po pogładzeniu jej, po przytuleniu, z tym czymś siedzisz w sobie. czymś co osiadło między sercem, a duszą. treść puszcza korzenie, osadza się jak stare drzewo, silne, którego nikt nie zrani. ta powieść zostaje na zawsze - we mnie. • uwielbiam takie historie, które toczą się gdzieś poza mną, ale mnie otaczają i porywają. przenoszą gdzieś, gdzie chciałam, a czego nie umiałam namalować. łapią mnie te historie w siebie i budzą zachwyt i smutek i coś Pomiędzy smutkiem, że on, że ta książką, ma swój koniec, a ja chciałabym dalej, więcej i więcej • To raczej odczucia, nie recenzja - nie wiem, może coś POMIĘDZY? • Paweł Radziszewski dziękuję za ucztę... za tą powieść, za talent do snucia opowieści, za słowa, które ją tworzą... • za wszystko w niej i poza nią • Paweł Radziszewski proszę pisać i pisać, bez końca, ciągle... bawić się pisaniem historii, które będą pomiędzy życiem, a kartkami papieru...
  • „Pomiędzy” to jedno z moich największych zaskoczeń ubiegłego roku. Otarło się też prawie o podium bo rozważałam czy nie dać tej książce 10/10. Przez zakończenie, które według mnie odstawało od całości odjęłam jej jeden punkt. • To debiut Pawła Radziszewskiego, który zabiera nas w podróż przesiąkniętą realizmem magicznym, polskością i naturą. Na ponad 300 stronach opisał wciągającą historię zakrawającą o baśń o mieszkańcach jednej z polskich wsi. Wszystko zaczęło się od lasu….i od rozbicia się w nim cygańskiego taboru. A potem wydarzenia nabrały tempa, tak, by co jakiś czas historia mogła zatoczyć koło. • Osobiście byłam pod OGROMNYM wrażeniem rozplanowania fabuły przez autora, ponieważ wiele wątków łączy się ze sobą dopiero po jakimś czasie a wydarzenia nie są przedstawiane chronologicznie. Zaskoczyłam też samą siebie tak wysoką oceną tej książki ponieważ po opisie byłam pewna, że to nie do końca mój gatunek 😉 A tu proszę 9/10 a było by i więcej gdyby autor zastosował „motyw pętli” też na samym końcu, ponieważ tam wszystko aż się prosiło by ostatnia strona mogła nas przenieść do pierwszej. Rozumiem jednak inny zamysł autora i wszystkim serdecznie polecam (według mnie o wiele, wiele, wiele bardziej niż podobną lecz niestety rozczarowującą „Baśń o wężowym sercu”.)
Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła.
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo