Pod ścianą domu, na starej ławie siedziała zamyślona Paulina. Pochowała w minionym tygodniu swojego ukochanego męża Józefa, teraz musi nauczyć się żyć bez niego. W sercu czuła opustoszałe miejsce, a w nim ogromną boleść. Bolała tęsknota, bolał brak obecności fizycznej i tylko miłość do męża dawała jej możliwość życia z nadzieją na spotkanie w przyszłości… na spotkanie w niebie.
Fragment książki
Jadwiga Czechowicz (z domu Zarzecka) przyszła na świat w 1953 roku w Zielonej Górze, od 40 lat mieszka w Łańcucie. Autorka jest wnuczką głównego bohatera książki, Józefa Olsiewicza, a wydana w 2016 roku książka Kresy i bezkresy podbiła serca czytelników stając się literackim bestsellerem. Debiutancka książka była czytana w 2017 roku w odcinkach na antenie Radia Maryja. Mimo ciężkiej choroby po trzech latach od wydania pierwszej części, autorce udało się dokończyć prace nad kontynuacją losów rodziny Olsiewiczów.
Recenzja książki na portalu Litery wiary:
http://literywiary.pl/2019/11/06/kresy-i-bezkresy/
"Macie, Szanowni, szansę przeczytać pięknie napisaną sagę, w której niepodzielnie królują wartości związane z triadą: Bóg, honor i ojczyzna, rozumianą w pierwszej kolejności jako rodzina. Rodzina, w której panuje wielka wzajemna miłość, szacunek, przywiązanie i bezgraniczne oddanie. Świat o których czytamy w tych zbeletryzowanych wspomnieniach, wydaje się bezpowrotnie mijać. Tym bardziej zachęcam do lektury pięknie wydanych przez Prohibitę tomów. Spieszmy się kochać tamten świat, tak szybko przemija...".
Andrzej Leja, "Warszawska gazeta", 30 listopada 2019.