Pokazucha:

na gruzińskich zasadach

Autor:
Stanisława Budzisz-Cysewska
Lektor:
Hanna Chojnacka-Gościniak
Wydawcy:
Wydawnictwo Poznańskie (2018-2024)
Stowarzyszenie Pomocy Osobom Niepełnosprawnym Larix (2022)
Wydane w seriach:
Seria Reporterska Wydawnictwa Poznańskiego
ISBN:
978-83-66381-51-3, 978-83-66381-52-0
978-83-68158-13-7
Autotagi:
audiobooki
druk
e-booki
książki
literatura faktu, eseje, publicystyka
sprawozdania
3.8 (5 głosów)

Inna Gruzja. Merabi ma 36 lat, pracuje w firmie ubezpieczeniowej, ma trzy siostry – i uwiera go Gruzja. Mówi: – Budujemy szklane domy, robimy euroremont, ale zaraz spod spodu wychodzi grzyb, bo nie ocieplimy ścian, a zimą nie włączymy kaloryfera, bo nas na to nie stać. Ale chcemy być nowocześni, więc kupujemy to, co kojarzy nam się z Zachodem. Z klatek – brudnych i śmierdzących, bez światła i z przeciągami, bo z jakichś powodów od zawsze buduje się je bez szyb – wchodzisz w świat jak z Dynastii: złoto, szezlongi i kominki, w których nikt nie pali, bo są tylko na pokaz. Na pokaz w Gruzji są też zmiany. Mimo ustawy antydyskryminacyjnej i równości płci wpisanej w konstytucję, kobieta na stanowisku to wciąż rzadkość, a osoba transpłciowa może zostać pobita na ulicy – i nikt jej nie pomoże. Stasia Budzisz, reporterka zajmująca się Gruzją od dekady, bada problemy kraju zamykanego często w skojarzeniach z gościnnością, smaczną kuchnią i malowniczymi krajobrazami. Jej bohaterami są wykluczeni, osoby z niepełnosprawnościami, członkowie mniejszości LGBT, kobiety i mężczyźni – zwykli Gruzini, którzy czekają na prawdziwe zmiany. Razem z nimi autorka wchodzi za drzwi gruzińskich domów. Burzy fasadę. [nota wydawcy].
Więcej...
Wypożycz w bibliotece
Dostęp online
Brak zasobów elektronicznych
dla wybranego dzieła.
Dodaj link
Kup
Brak ofert.
Recenzje
  • Gruzja – dosłownie wszystko jest tu na pokaz… • Publikacja Stasi Budzisz o Gruzji jest reportażem problemowym. Nie ujrzymy to idyllicznych krajobrazów zapierających dech w piersiach, „sielankowego” życia mieszkańców tego kraju, bo nie jest to opowieść o turystyce. Autorka na kartach swej książki opisała życie w Gruzji w dużej mierze z perspektywy funkcjonujących w tym państwie kobiet. Kobiet, które co tu dużo kryć są wykluczone i oczekują wraz z wieloma innymi grupami społecznymi gwałtownych, konstruktywnych zmian. Bo póki co w Gruzji kobieta-matka, kobieta-żona, kobieta-rodzicielka jest niczym niewolnica, a mężczyzna to Pan i Władca. Tu mężczyzn się nie potępia, nie zwraca się im uwagi, absolutnie wszystko im wolno, bo ich nic nie jest wstanie zhańbić. W Gruzji najlepiej nie być niep­ełno­spra­wnym­, a tym bardziej członkiem mniejszości LGBT. Tacy ludzie to ogromny wstyd dla tego kraju. • Gruzja to również kraj ludzi dosłownie zadłużonych finansowo po same uszy. Każdy zapożycza się gdzie może, bez najmniejszych szans na spłatę zaciągniętych zobowiązań. A wszystko to robi się na pokaz. Chcą iść z duchem czasu, chcą być nowocześni, fascynuje ich postęp technologiczny, dostatnie życie w państwach Zachodu. Próbują to osiągnąć za wszelką cenę. I gdy się pojedzie do Gruzji to można odnieść wrażenie, że technologicznie jest to kraj wysoce zaawansowany, w którym buduje się nawet nowocześnie, a ludzie jeżdżą całkiem niestarymi samochodami, ale to wszystko to tylko niewielki fragment fasady, za którą kryje się prawdziwe oblicze tego społeczeństwa. Społeczeństwa mimo wszystko biednego, nadal dysk­rymi­nowa­nego­, bez obiecujących perspektyw i nadziei na rychłe efektywne zmiany. Taką właśnie Gruzję w książce „Pokazucha” przedstawia nam pani Budzisz. Polecam lekturę.
  • Gruzja ... piękna, miła, gościnna... a jednak skrywa swoje tajemnice. Bardzo ciekawe tajemnice, o których ja nie miałam pojęcia. Okazało się, że niewiele jednak wiem o Gruzji. Polecam.
  • Większości z nas Gruzja kojarzy się z gościnnością, otwartością i życzliwością jej mieszkańców. Na całym świecie kraj ten słynie ze zwyczaju zwanego suprą, wyśmienitych kulinariów i bajecznych krajobrazów. Dla tych, którzy chcieliby poszerzyć swoje horyzonty, Wydawnictwo Poznańskie proponuje książkę Stasi Budzisz pt. Pokazucha. Na gruzińskich zasadach. • Autorka opisuje w niej wybrane problemy społeczne występujące w Gruzji. Rozpoczyna się od tematyki związanej z losem kobiet w tym kraju. Dowiemy się, jak traktowany jest przez społeczeństwo gwałt na kobiecie i jak wpływa na późniejsze jej postrzeganie przez otoczenie. Jak wyglądają kwestie związane z zamążpójściem, utrzymaniem rodziny, pracą, wychowaniem dzieci. Poznamy uderzające statystyki dotyczące aborcji selektywnej, która ma na celu urodzenie, bardziej pożądanego przez rodzinę, syna. Dowiemy się także, jak wygląda życie w Gruzji z perspektywy osoby niep­ełno­spra­wnej­ oraz przedstawicieli środowiska LGBT. • Reportaż Stasi Budzisz jest niezwykle przejmujący, nakreślony przez nią obraz współczesnej Gruzji napawa pesymizmem. Cała Gruzja jest pokazuchą (pokazówką). *Budujemy szklane domy, robimy euroremont, ale zaraz spod spodu wychodzi grzyb, bo nie ocieplimy ścian, a zimą nie włączymy kaloryfera, bo nas na to nie stać. (…) Gruzini nie żyją dla siebie, nasze życie koncentruje się na tym, by inni o nas mówili. Najlepiej dobrze. Do tego potrzebujemy blichtru i z tego też, w jakimś stopniu, wynika nasza gościnność. • Autorka książki niejednemu z nas zmąci dotychczasowe postrzeganie Gruzji jako kraju mlekiem i miodem płynącego, zbudowanego na tradycyjnych wartościach, wyrosłych między innymi z religii prawosławnej. Warto jednak pamiętać, co podkreśla w posłowiu, że pozycja ta nie ma ambicji, by stać się pracą socjologiczną, historyczną czy antropologiczną. To zbiór różnych tematów, które tak naprawdę mogą dotyczyć każdego społeczeństwa. • Dorota Bojeczko • Biblioteka Kraków
Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła.
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo