Małe Licho i tajemnica Niebożątka

Autor:
Marta Kisiel
Ilustracje:
Paulina Wyrt
Lektor:
Wojciech Chorąży
Wyd. w latach:
2018 - 2023
Autotagi:
audiobooki
beletrystyka
CD
druk
książki
powieści
proza
Więcej informacji...
4.5 (4 głosy)

Nie tak znowu dawno, dawno temu, gdzieś – mniej więcej wiadomo gdzie, stoi Dom, całkiem niezwykły... W Domu tym mieszka chłopiec – Bożęty. Bożek. Niebożątko do niedawna. Tu Licho nie śpi (bo czuwa! Alleluja!) ale, wbrew pozorom, swoje wie. Tu potwory spod łózka nie straszą, lecz tulą mocno, kochają żarliwie i pflompają błogo. Tu małe, pyzate anioły z alergią na pierze skwapliwie dziergają czadowe bambosze, a po salonie kica gromada wściekle różowych królików. Brzmi nieźle, co? A to wszystko to dopiero początek! Książka dla człowieków wszelkich kształtów, rozmiarów, a peselu absolutnie dowolnym! Urzekająco piękna historia przygód małego chłopca i jego równie małego anioła, która w każdym zdaniu wzrusza, bawi i uczy. Opowieść o tym, jak nieludzko trudne bywa dorastanie. O tym, że „normalność” to pojęcie nie tylko względne, ale też stanowczo przereklamowane. Książka o rzeczach naprawdę ważnych – znaczeniu przyjaźni, miłości i... nieustępliwości. To wspaniała lekcja tolerancji, życzliwości i wrażliwości dla najmłodszych, a jednocześnie genialna i pełna humoru instrukcja obsługi Niebożątek dla dorosłych.
Więcej...
Wypożycz w bibliotece
Dostęp online
Brak zasobów elektronicznych
dla wybranego dzieła.
Dodaj link
Kup
Brak ofert.
Recenzje
  • Według szwedzkiego pisarza Ulfa Starka, wszystkie dobre książki dla dzieci są też książkami dla dorosłych. "Małe Licho i tajemnica Niebożątka" idealnie wpisuje się w tę kategorię. Przy tej powieści ani dziecko, ani dorosły nie będzie się nudzić. Oczywiście dorośli dostrzegą więcej, wyłapią literackie i kulturowe nawiązania, wychwycą “puszczanie oka” i tzw. głębszy przekaz, a dzieci po prostu będą się świetnie bawić i przeżywać przygody wraz z nietuzinkowymi bohaterami, niektórzy mogą nawet utożsamiać się z problemami Bożka. Poruszono tu bowiem takie tematy jak tęsknota za nieobecnym ojcem (ale nie spodziewajcie się schematów), czy potrzeba akceptacji wśród rówieśników. • Bożydar, zwany Bożkiem lub, gdy był mały, Niebożątkiem, nie jest zwykłym chłopcem. Wychowuje się w nietypowej rodzinie, domownikami są też fantastyczne istoty: anioły, potwory, widma, utopce itp. Z pewnych względów dotąd uczył się w domu, przyszedł jednak czas, by w końcu poszedł do szkoły i częściej zaczął bywać “w świecie”. Początki nie są łatwe, Bożek traktowany jest z dystansem, uważany za dziwnego. Jest inteligentny, oczytany, ale nie wie, co to FIFA i Minionki. Nie wszyscy koledzy potrafią być wyrozumiali. Jego oryginalne przebranie na Halloween nie spotyka się z akceptacją. Odrzucony chłopiec wraca do domu i po drodze wydarza się coś, co wymaga akcji ratunkowej. Szczęśliwe zakończenie poprzedzają ważne momenty w życiu bohaterów. Błędem byłoby wyjawiać dokładną fabułę. Odkrycie tajemnicy czeka przecież na czytelników! • Co w tej książce znajdziemy? Dużo humoru, komizmu, trochę grozy, mnóstwo ciepła, pączki i “kakałko” (pisownia niepoprawna, ale zamierzona). Do tego niepowtarzalny, barwny język z przeróżnymi “smaczkami”. Pozytywnie zaskoczą nietuzinkowe kreacje postaci. Prym wiedzie pocieszne, kichające Licho w bamboszkach, z zamiłowaniem do sprzątania i brokatu, ale nie ustępuje mu Krakers – wielomackowy mistrz kuchni. Sympatię wzbudza poczciwy wujaszek Turu, kontrastuje z nim tajemniczy Konrad o poetyckiej duszy, któremu przypadło w udziale ważne zadanie. • "Małe Licho i tajemnica Niebożątka" opowiada o tym, że bycie dziwnym jest normalne, a różnorodność jest potrzebna, o potrzebie akceptacji wśród rówieśników, o dorastaniu, coraz większej samodzielności dziecka, o emocjach, tolerancji, przyjaźni, byciu sobą, cieple domowego ogniska, rodzinie, a także o domu (świetne opisy, aż chciałoby się tam zamieszkać, wśród tej całej fantastycznej “menażerii”). • To, co realne, splata się z tym, co fantastyczne. Autorka nie tylko korzysta pełnymi garściami z motywów baśniowych i mitologicznych, ale przekształca je na własną modłę, ku uciesze i zachwytowi czytelników. Wplata w fabułę tradycje literackie, szczególnie romantyczne. Mamy tu wędrówkę w zaświaty i motyw ballady Król Elfów (Król Olch) Goethego. Muszę przyznać, że dzięki powieści Marty Kisiel łatwiej będzie zrozumieć ten utwór, w ogóle łatwiej będzie poczuć i zrozumieć, oswoić choć trochę romantyzm. • Zatem jedni będą śledzić literackie tropy, drudzy będą przeżywać przygody, dziwić się i chichotać, a wszyscy będą się świetnie bawić i nabierać ochoty na więcej. Więcej Licha, więcej Krakersa, Gucia, Bożka i nawet Tsadkiela. Na szczęście to dopiero początek serii, a przed czytelnikami podobno aż 5 tomów… • Przekonałam się, że Małe Licho… to zabawna i mądra książka dla każdego, małego i dużego, byle z poczuciem humoru. Każdy znajdzie tu coś dla siebie, nawet jeśli na co dzień nie jest fanem fantastyki, tak jak niżej podpisana.
Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła.
Opis
Autor:Marta Kisiel
Ilustracje:Paulina Wyrt
Lektor:Wojciech Chorąży
Wydawcy:Wydawnictwo Wilga (2018-2023) w porozumieniu z Grupą Wydawniczą Foksal (2021) Biblioteka Akustyczna (2021) Heraclon International (2021) Legimi (2018) Wilga - Grupa Wydawnicza Foksal (2018)
ISBN:978-83-272-5001-8 978-83-272-6962-1 978-83-280-5221-5 978-83-280-6727-1 978-83-8318-947-5
Autotagi:audiobooki beletrystyka CD druk epika ikonografia książki literatura literatura piękna MP3 nagrania opowiadania powieści proza
Powyżej zostały przedstawione dane zebrane automatycznie z treści 11 rekordów bibliograficznych, pochodzących
z bibliotek lub od wydawców. Nie należy ich traktować jako opisu jednego konkretnego wydania lub przedmiotu.
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo