Dawna znajoma
Tytuł oryginalny: | Friend request |
---|---|
Autor: | Laura Marshall |
Tłumacz: | Joanna Grabarek |
Wydawcy: | Wydawnictwo Filia (2018) Legimi (2018) |
Wydane w seriach: | Mroczna Strona Mroczna Strona - Filia |
ISBN: | 978-83-8075-460-7, 978-83-8075-487-4 |
Autotagi: | dokumenty elektroniczne druk e-booki książki powieści proza |
3.6
(9 głosów)
|
|
|
|
Wypożycz w bibliotece
Kup
Recenzje
-
Pewnego dnia niejaka Louise – architektka otrzymuje zaproszenie na Facebooku do grona znajomych. I nic nie byłoby w tym szokującego, gdyby nie fakt, że zaproszenie to pochodzi od jej nieżyjącej koleżanki ze szkoły średniej – Marii. Maria Weston za czasów szkolnych próbowała nawiązać przyjaźń z Louis. Niestety otoczenie wywierało tak silną presje na dziewczynie, że ta odtrąciła nową koleżankę. Jak to zwykle w szkołach bywa są w nich „stada” i stadka”. Jedni konkurują z drugimi o znajomych, szkolną sławę itd. Dochodzi do bardzo wielu starć między nimi, a nawet aktów przemocy psychicznej. Jedną z ofiar takiego traktowania była właśnie Maria Weston. Louis po dziś dzień czuje się winna za jej śmierć. W chwili obecnej obawia się, że prawda znów ma szansę ujrzeć światło dzienne, a ona będzie musiał ponieść tego konsekwencje. W jednej chwili przyszłoby jej stracić wszystko, co ma: miłość do swego syna. Żeby odciąć się od przeszłości i raz na zawsze rozwiązać sprawę tajemniczego zniknięcia Marii jest zmuszona na nowo nawiązać kontakty z dawnymi znajomymi i postarać się odtworzyć zdarzenia z tamtej nocy, w której ślad wszelki po Marii zaginął. Co sprawiło, że „demony przeszłości” postanowiły powrócić…? • „Dawna dziewczyna” to thriller jakich wiele. Nie mrozi krwi w żyłach, ani nie przeraża czytelnika. Zbyt wiele w nim z powieści obyczajowej, a za mało momentów grozy i poruszenia. Na dodatek ewidentnie zabrakło autorce pomysłu na sensowne zakończenie akcji w powieści. Niestety jest zwyczajnie rozczarowujące. Książka dobra, ale z braku laku. W kolejce po nią bym się z pewnością nie ustawiła. Choć początek jest intrygujący, reszta pozostaje mierna. Znów więc się nabrałam… Cóż…
Dyskusje