Czerwona królowa
Tytuł oryginalny: | Red queen |
---|---|
Autor: | Victoria Aveyard |
Tłumacz: | Adriana Sokołowska-Ostapko |
Wydawca: | Wydawnictwo Otwarte (2012-2015) |
Wydane w seriach: | Moon Drive |
ISBN: | 978-83-7515-332-3, 978-83-7515-334-7 |
Autotagi: | druk powieści |
4.4
(16 głosów)
|
|
|
|
-
Książka jest cudowna, jeśli ktoś lubi fantasy, to polecam z całego serca! Jest tu wiele zwrotów akcji, co czyni książkę jeszcze ciekawszą. Co do bohaterów; każdy z nich jest ciekawy i na swój sposób wyjątkowy. Jedyne do czego można się przyczepić, to powtórzenia tych samych cytatów, natomiast całokształt książki jest super.
-
Powiem szczerze, że po tylu pozytywnych opiniach i tak wielkim rozgłosie spodziewałam się czegoś naprawdę pochłaniającego i intrygującego, niestety otrzymałam coś przeciętnego. • Zacznijmy od początku. • Poznajemy główną bohaterkę Mare Barrow, siedemnastolatkę, która żyje w okrutnym świecie. Światem tym rządzi podział na lepszych i gorszych, na poddanych i władców, na Czerwonych i Srebrnych a to tylko i wyłącznie przez kolor krwi, który spowodował ogólne panującą nierówność. • Mare już niedługo jako Czerwonokrwista zostanie wezwana na wojnę, jak się okazuje jej najlepszy przyjaciel również. Dziewczyna nie godzi się z losem i postanawia zrobić wszystko by odmienić nadciągającą przyszłość. • Tak właśnie zaczynają się sploty zdarzeń, które w konsekwencji sprawiają, że Mare znajduje się w miejscu o którym nawet nie śniła i dowiaduje się o swoich mocach, które do tej pory posiadali tylko Srebrni. • W konsekwencji dotychczasowe życie bohaterki zmienia się diametralnie od teraz jest to walka o poznanie samej siebie oraz walka o wolność i prawdę. • Powiem szczerze, że mój początek z tą książką był trudny i robiłam kilka podejść do niej, jednak gdy przetrwałam początki i akcja przeniosła się na dwór królewski książkę czytało się już znacznie lepiej i stała się ona ciekawsza. • Nie jest to lektura, która na długo zostanie w mojej pamięci ale nie żałuję też, że ją przeczytałam do końca.
-
Mare jest dziewczyną, która rozumie, że w życiu nigdy nie jest łatwo. No chyba, że urodziła by się srebrną, ale ona jest czerwoną. Jest osobą, która dokładnie wie na czym stoi. Nie koloryzuje swojego życia. Rozumie, że za niedługo jej czas się skończy i będzie musiała iść do wojska, bo nie znalazła pracy. Wydawać by się mogło, że nic już jej nie uratuje. Do czasu aż spotyka pewnego tajemniczego chłopaka i trafia na królewski dwór. To tam dowiaduje się, że mam moce, które posiadają tylko srebrni. Tak wpada w świat intryg, gdzie każdy może zdradzić każdego. Cal, czyli tajemniczy chłopak, jest synem króla. Następcą tronu. Zawsze wie jak powinno się postępować. To żołnierz, który patrzy tylko na dobro kraju. Nie chce tego zmieniać mimo, że nie podoba mu się podział na czerwonych i srebrnych. Czuje coś do Mare, ale obydwoje boją się do tego przyznać. Nie mogą być razem. Nie takie jest ich przeznaczenie. Maven to jego brat. Cień ognia. Zawsze na drugim miejscu. Jedyny w rodzinie, któremu nie podoba się świat. Nie lubi wojny ani podziału ludzi. Chciałby wszystko zmienić, ale nie może. Jest tylko księciem, który zawsze będzie żył w cieniu brata. To właśnie on zaręcza się z Mare i staje się jej najlepszym przyjacielem. Zawsze stara się jej pomagać i ją chronić. • Świat, który stworzyła autorka jest niesamowity. Zasługuje na jak największe pochwały. Mimo, że pojawiło się już wiele książek, gdzie ludzie są w jakiś sposób podzieleni, ten jest wyjątkowy. Mimo, że po części jest to zlepek kilku innych książek, wydaje się bardzo oryginalne. W tym świecie pojawia się dokładnie wszystko. Nie umiem nawet określić czy znajdowałam się w przeszłości, teraźniejszości czy przyszłości. To po prostu całkiem inny świat, gdzie wszystko potoczyło się inaczej. • Akcja książki rozgrywa się bardzo powoli. Chyba właśnie to podobało mi się najmniej. Z początku miałam wrażenie, że nigdy nie zacznie się rozgrywać główna akcja. Strasznie mi się to dłużyło. Czy potem jest już lepiej? Nie do końca jestem tego pewna. Wszystko rozgrywało się bardzo wolno. Nie mniej jednak czytało się dobrze. Tylko dobrze. Nie jest to nic świetnego, ani nic beznadziejnego. Coś pośredniego. Mimo dobrze wykreowanych bohaterów i świata, ta powolna akcja wszystko zepsuła. • Książkę oczywiście polecam. Szczególnie osobom, które lubią trafiać do innego świata. Do takiego, gdzie wszystko może się się zdarzyć. Jednak sięgając po tą książkę pamiętajcie o jednym "każdy może zdradzić każdego". Nigdy o tym nie zapominajcie.